O pomyśle dołączenia Izraela do promowanego przez Komisję Europejską projektu poinformował ambasador tego kraju w Azerbejdżanie.
"Jest to bardzo interesująca opcja dla nas. Musimy dokładnie przeanalizować wszystkie ważne kwestie - polityczne, ekonomiczne, aby ocenić wykonalność tego pomysłu, ale z pewnością jest to możliwość, która zostanie wzięta pod uwagę ponieważ jesteśmy zainteresowani rynkiem europejskim. Turcja jest również dużym, ważnym rynkiem” – stwierdził izraelski dyplomata cytowany przez agencję Trend.
Warto przypomnieć, że w czerwcu o pomyśle eksportu surowca z Izraela do UE przez Turcję mówił premier Benjamin Netanjahu.
„Izraelski gaz ziemny może być dostarczany do Europy przez Turcję” - powiedział szef izraelskiego rządu podczas wystąpienia w Rzymie
Jak donosiły wtedy media - porozumienie dotyczące tranzytu surowca ma być częścią szerszego planu normalizacji stosunków izraelsko-tureckich.
Izraelskie plany eksportowe są związane z odkryciem i planowaną na rok 2020 eksploatacją złoża ,,Lewiatan”, którego zasoby szacowane są na 622 mld m3. Izraelskim surowcem żywo interesuje się Rosja. Dla Gazpromu, nowe źródło gazu dla Europy jest zjawiskiem problematycznym. Szczególnie w dobie amerykańskich planów eksportu LNG na Stary Kontynent.
Zobacz także: Izrael i Egipt rozpoczną wspólne wydobycie? Kolejny krok "gazowej rewolucji"