W sobotę 15 września rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym “Cooperation 2012″ (ros. Wzaimodiejstwie-2012) na terytorium Armenii. Jest to sojusz wojskowy, w którym Kreml pełni hegemoniczną rolę.
W poniedziałek 17 września w Południowym Okręgu Wojskowym Federacji Rosyjskiej zaczynają się ćwiczenia wojskowe pod kryptonimem „Kaukaz-2012”. Po ich edycji z 2008 roku dokonano agresji na Gruzję ich nowym celem jest również zastraszenie Azerbejdżanu o czym świadczy udział zmodernizowanej Flotylli Kaspijskiej we wspomnianych manewrach.
Na rosyjskie kleszcze zaciskające się wokół Gruzji zareagował m.in. Sekretarz Generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, który przebywał 6-7 września z wizytą na Kaukazie Południowym. Podczas swojej rozmowy z Prezydentem Micheilem Saakaszwilim podkreślił, że „drzwi do NATO są dla Gruzji otwarte".
Słowa te spotkały się z ostrą reakcją rzecznika rosyjskiego MSZ Aleksandra Łukaszewicza, który stwierdził, że:
“Takie wypowiedzi pokazują, iż NATO nadal nie przyswoiło lekcji tragicznych wydarzeń z 2008 roku na Południowym Kaukazie i kontynuują wysyłanie zachęcających sygnałów (w stronę Gruzji).”
(PAM)