Woda z elektrowni w Fukushimie, która ma być wkrótce wylana do oceanu może wywoływać uszkodzenia w ludzkim DNA – straszy Greenpeace. Jednakże, jak wskazują eksperci, ostrzeżenia tej organizacji mają mało wspólnego z rzeczywistością.
Jak podaje CNN, Greenpeace ostrzega przed uwolnieniem wody składowanej w elektrowni w Fukushimie do oceanu ze względu na zawartość izotopu węgla C-14 oraz innych niebezpiecznych radionuklidów, ze względu na zagrożenie dla zdrowia ludzi. Według organizacji, substancje te mogą „uszkodzić ludzkie DNA”.
Apele Greenpeace związane są z decyzją japońskich władz o wypuszczeniu do Oceanu Spokojnego wody, która była używana do chłodzenia rdzeni w elektrowni jądrowej Fukushima Dai-ichi, w której w 2011 roku doszło do poważnej awarii. Po spełnieniu roli chłodziwa woda była wpompowywana do specjalnych zbiorników. Teraz jednak kończy się w nich miejsce. Zdaniem rządu Japonii najlepszym rozwiązaniem będzie upust wody do oceanu. Decyzja w tej sprawie została jednak przełożona ze względu na „głosy zaniepokojenia” dobiegające ze strony m.in. przemysłu rybackiego.
Swoje trzy grosze dołożył do sytuacji także Greenpeace, który opublikował raport dotyczący składowanej w Fukushimie wody. Jak donosi CNN, jego autor, Shaun Burnie, który współpracuje z niemieckim oddziałem organizacji w zakresie technologii jądrowych, stwierdził, że w zbiornikach znajduje się 63,6 GBq (gigabekereli) izotopu węgla C-14, który jego zdaniem „pozostanie niebezpieczny przez tysiące lat i może powodować uszkodzenia genetyczne”. Jego zdaniem sytuacja w Fukushimie jest jednym z powodów, dla których elektrownie jądrowe na świecie powinny być zamykane.
Z ostrzeżeniami Greenpeace nie zgadzają się jednak naukowcy i eksperci. „Jak stwierdzili naukowcy japońscy, a także jak pisze ekspert nuklearny Jim Conca w czasopiśmie Forbes, zrzut wody skażonej trytem do oceanu jest w pełni uzasadniony” – mówi profesor Andrzej Strupczewski z Narodowego Centrum Badań Jądrowych. „Krytycy, tacy jak Greenpeace, jak zwykle atakują pod hasłem <<każdy atom jest niebezpieczny>> a woda powinna być gromadzona i przechowywana w nieskończoność. Widać, że nie rozumieją oni promieniotwórczości ani chemii” – dodaje.
„Stężenie C-14 w tej wodzie jest zbliżone do naturalnie występującego w produktach żywnościowych czy ciele człowieka. Tutaj mowa jest o 2 do 220 Bq/l. Zakładając 60 Bq/kg dla mięsa i jego konsumpcję u przeciętnego Japończyka na poziomie ok. 30 kg rocznie, to Japończycy rocznie w samym mięsie zjadają 225 GBq C-14” – mówi dr inż. Paweł Gajda z Katedry Zrównoważonego Rozwoju Energetycznego Wydziału Energetyki i Paliw AGH w Krakowie.
„To woda po filtracji, więc stosunkowo czysta. Aktywność samego C-14 w ciele człowieka to ok. 40 Bq/kg więc też jak w tej wodzie. Sugerowanie, że jest to stężenie groźne dla zdrowia to nic innego jak zupełnie niepotrzebnie nakręcanie strachu” – dodaje dr Gajda.
Jak wskazuje naukowiec, zagrożenie istnieje wyłącznie teoretycznie, przy spełnieniu niemożliwych warunków. „Gdyby jedna osoba pochłonęła cały ten C-14 (te 63 GBq) to dostałaby dawkę ok. 37 Sv, czyli kilkukrotność dawki śmiertelnej. Tylko jak szybko wypić setki milionów litrów wody?” – pyta retorycznie.
„W dobie postępujących zmian klimatycznych musimy przykładać szczególną wagę do rzetelnej komunikacji na temat potencjalnych zagrożeń. Stosowanie narracji, która nieadekwatnie reprezentuje skalę pomijalnego zagrożenia i odwołuje się do emocji strachu jest niedopuszczalne i kontrproduktywne, energia jądrowa pozostaje bowiem najbezpieczniejszą formą wytwarzania energii elektrycznej i jej stosowanie jest kluczowe dla ochrony bioróżnorodności planety Ziemia” – mówi z kolei Adam Błażowski z organizacji ekologicznej FOTA4Climate.
Greenpeace znane jest ze swojego negatywnego podejścia do energetyki jądrowej. W wywiadzie dla serwisu Energetyka24 Paweł Szypulski, dyrektor programowy Greenpeace Polska, stwierdził, że jego organizacja uważa, iż "atom nie ma przyszłości".
Gra do kupienia tutaj.
Ten cały Greenpeace już dawno się skompromitował. Duże pieniądze dają mu jednak siłę medialną i tak wiarę, a nie wiedzę propaguje się nieświadomym ludziom...
Czego nie zrobią nam sąsiedzi żeby tylko nie było tu elektrowni atomowej tylko ich wiatraki albo gaz.
Gdzie mogę dokonać wpłaty datku na stosowne konto, dzięki któremu problem skażonej wody zostanie szybko rozwiązany?
jakże prawdziwe :)