Reklama

Wiadomości

Prezes PGG: potrzebne rozwiązania pomiędzy ambicją dekarbonizacji a sytuacją Polski

Autor. Twitter/@tomasz_rogala

Należy poszukać rozwiązań pomiędzy ambicjami dekarbonizacyjnymi wspólnoty unijnej, a faktyczną sytuacją Polski jako kraju członkowskiego UE - ocenia prezes PGG Tomasz Rogala. Jego zdaniem, zmiana węglowego miksu energetycznego nie może prowadzić do wzrostu uzależnienia od innych nośników.

Reklama

W poniedziałek Polska Grupa Górnicza potwierdziła otrzymanie pierwszej transzy budżetowych dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń. Według nieoficjalnych informacji PAP, chodzi o ok. 400 mln zł z ponad 5 mld zł, jakie w tym roku mają trafić do PGG.

Reklama

W kontekście wsparcia finansowego dla węgla - możliwego dzięki wejściu w życie znowelizowanej ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego - prezes największej górniczej firmy wskazał, iż "wobec ekstremalnie wysokich cen gazu, dziś to węgiel zapewnia dostęp do taniej i akceptowalnej cenowo energii".

Nawiązując do aktualnej sytuacji na międzynarodowych rynkach węgla, prezes przyznał, iż surowiec ten "spektakularnie podrożał".

Reklama

"Ale nie zapominajmy też, że przed pandemią średnio dwa razy w roku Unia Europejska wprowadzała regulacje, które na wprost pogarszały warunki funkcjonowania branży węglowej. Taka intensywność dekarbonizacji doprowadziła m.in. do wzrostu kosztu CO2, który przekroczył 90 euro za tonę. Należy zatem poszukać rozwiązań, które znajdą się gdzieś pomiędzy ambicjami dekarbonizacyjnymi wspólnoty unijnej, a faktyczną sytuacją Polski jako kraju członkowskiego UE" - powiedział Rogala, cytowany w poniedziałkowej informacji PGG.

Prezes przypomniał, iż polski miks energetyczny oparty jest na węglu, a jego przekształcenie - jak ocenił - wymaga długiego czasu.

"Bardzo podobnie wyglądało to w Niemczech, gdzie wielokrotnie zamożniejsza gospodarka potrzebowała dwóch dekad i solidnego wsparcia finansowego, aby zakończyć produkcję węgla kamiennego. Nie robimy zatem w Polsce niczego, co nie byłoby już znane i praktykowane w Europie" - ocenił Rogala, nawiązując do polskiego planu odchodzenia od węgla, zakładającego wsparcie finansowe do redukcji zdolności produkcyjnych w rozpisanym do końca 2049 roku procesie wygaszania kopalń węgla energetycznego.

Ostatnie zmiany na rynku - podkreślił prezes - powodują, że obecnie gaz do produkcji prądu i ciepła jest wielokrotnie droższy od węgla.

"Jeszcze tylko dwa-trzy lata temu nikt w publicznej narracji nie przewidywał takich wzrostów i takiej sytuacji - czyli wyjątkowej drożyzny energii, która jest powodem szokującego wzrostu inflacji i niepokojów w wielu krajach europejskich. Dziś okazało się, że dominująca pozycja jednego kierunku dostaw wywołuje klasyczne skutki relacji podaży i popytu, czyli drastyczny wzrost cen energii" - mówił Rogala.

Jego zdaniem, taka sytuacja to silny argument za tym, iż "zmiana miksu energetycznego w Polsce absolutnie nie może sprowadzać się do wzrostu uzależnienia energetycznego, bo prowadzi to do nieuzasadnionych i ogromnych wzrostów cen energii dla obywateli - gospodarstw domowych i przedsiębiorstw".

Czytaj też

W ocenie prezesa PGG, przyjęty w podpisanej w maju ub. roku Umowie społecznej dla górnictwa model transformacji zakłada odejście od węgla kamiennego według przyjętego harmonogramu, w sposób uporządkowany i akceptowalny dla interesariuszy spółki - pracowników, kooperantów czy samorządy gmin górniczych.

"Sama tylko Polska Grupa Górnicza ma ok 3 tys. dostawców materiałów, urządzeń i usług, którzy każdego dnia z nami współpracują. Dla tak dużej grupy podmiotów, zatrudniających dziesiątki tysięcy pracowników, kluczową wartością jest informacja o tym, jak długo jeszcze będzie funkcjonować kopalnia, czyli konkretne miejsce, gdzie dostawcy sprzedają swoje usługi czy produkty" - tłumaczył Rogala, przypominając, iż co roku PGG wydaje ok. 2,7 mld zł na inwestycje oraz kupno materiałów i usług.

  • PGG
Reklama
Reklama

Komentarze