Wiadomości
Minister przyznaje: polski węgiel jest fatalnej jakości, jest odpadem
„Ten węgiel ja nazywam odpadem (…). Polski węgiel jest tak fatalnej jakości, wszyscy to wiemy, szału nie ma” - mówiła na wczorajszej podkomisji stałej do spraw sprawiedliwej transformacji minister Marzena Czarnecka.
Podczas zorganizowanej w poniedziałek 11 czerwca podkomisji stałej do spraw sprawiedliwej transformacji zorganizowano debatę na temat projektu rozporządzenia o jakości paliw stałych. Dokument ten - przygotowany przez resort klimatu i środowiska - stał się przedmiotem sporu MKiŚ z ministerstwem przemysłu.
Projekt został przekazany do konsultacji w kwietniu, teraz zaś resort przemysłu przedstawił uwagi do niego. Okazało się, że ministerstwo kierowane przez minister Marzenę Czarnecką twierdzi, że przyjęcie nowych przepisów spowoduje spowoduje brak możliwości sprzedaży węgla przez krajowe kopalnie, a w konsekwencji - wzrost importu i cen węgla na rynku krajowym.
„Ten węgiel ja nazywam odpadem (…). Polski węgiel jest tak fatalnej jakości, wszyscy to wiemy, szału nie ma” - mówiła minister Czarnecka.
Pani minister Czarnecka mówi wprost: polski węgiel jest fatalnej jakości, jest odpadem.
— Jakub Wiech (@jakubwiech) June 12, 2024
To prawda, takie są fakty.
Dlatego jak najszybciej musimy się go pozbyć z gospodarstw domowych, ale też z energetyki. pic.twitter.com/uF9EN5eCcY
Innymi słowy, resort przemysłu obawia się, że nałożenie bardziej restrykcyjnych norm jakościowych na węgiel sprzedawany odbiorcom indywidualnym ograniczy sprzedaż surowca z polskich kopalń - choć oczywiście byłoby to korzystne z punktu widzenia np. jakości powietrza w Polsce.