Górnictwo
Miedź na LME w Londynie nieznacznie traci
Na giełdzie metali LME w Londynie miedź nieznacznie traci. Metal w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniany niżej wobec 8.786,00 USD za tonę, notowanych na zakończenie poprzedniej sesji - informują maklerzy.
Na Comex w Nowym Jorku miedź tanieje o 0,84 proc. do 3,9625 USD za funt.
Inwestorów niepokoją duże wzrosty zapasów miedzi - na LME zapasy metalu zwiększyły się w marcu aż o 90 proc.
"Zakończony marzec charakteryzował się malejącym apetytem inwestorów na ryzyka na rynkach akcji, finansowych i towarowych" - pisze w rynkowej nocie Alastair Munro, analityk Marex Spectron.
Munro podkreśla, że pogarszający się obraz sytuacji w skali makro, wraz z gromadzeniem coraz wyższych zapasów miedzi przyczynił się do słabych wyników miedzi w marcu.
Tymczasem prezydent USA Joe Biden przedstawił w środę główne założenia planu - o wartości 2,25 bln USD - to m.in. naprawa 10 tys. mostów i ponad 30 tys. kilometrów dróg, tworzenie miejsc pracy i przeciwdziałanie zmianom klimatycznym.
Plan zakłada podwyżkę stawki podatku od firm z 21 do 28 procent - to ma pokryć koszt nowych inwestycji w ciągu 15 lat.
"Z punktu widzenia popytu, skala i harmonogram wpływu tego planu na rynek pozostają w zawieszeniu, biorąc pod uwagę spory polityczne w USA, które niewątpliwie będą miały miejsce" - ocenia Colin Hamilton, dyrektor zarządzający ds. badań rynków towarowych w BMO Capital Markets.
"Jednak plan ten da nastrojom na rynkach metali, w tym miedzi, pewien impuls w związku m.in. z transformacją energetyczną" - dodaje.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME zyskała 12 USD do 8.786,00 USD za tonę. (PAP Biznes)