Reklama

Górnictwo

ME: Taryfa antysmogowa dobra, ale wymaga wsparcia

Fot.: Pixabay
Fot.: Pixabay

Antysmogowa taryfa na ogrzewanie elektryczne jest taryfą dobrą, ale potrzebuje wsparcia w postaci uzyskania stosownych elementów grzewczych - poinformował w Sejmie wiceminister energii Tadeusz Skobel, odpowiadając w piątek na poselskie pytanie.

Skobel przypomniał, że dzięki nowemu rozporządzeniu taryfowemu Ministra Energii główni dystrybutorzy energii elektrycznej oraz cztery największe koncerny energetyczne przedstawiły w styczniu taryfy z nowymi, niższymi stawkami za dystrybucję i cenami energii z przeznaczeniem do ogrzewania pomieszczeń w nocy. Taryfy, określane jako G12as (antysmogowe) mają obowiązywać w godzinach 22-6. Wejdą w życie z początkiem lutego.

Wiceminister Skobel przypomniał, że niższe stawki obejmują dodatkowo zużywaną energię, a tę nadwyżkę oblicza się w stosunku do zużycia energii w roku poprzedzającym rok wyboru taryfy antysmogowej. Skobel podkreślił, że stawki opłat dystrybucyjnych w G12as są 10-krotnie niższe niż w najpopularniejszej taryfie G11 i 2-3 razy niższe niż w dwustrefowej taryfie G12. Z kolei cena energii w nocy jest o 50-60 proc. niższa niż w G11 i kilka-kilkanaście procent niższa niż w G12. Natomiast w dzień wynosi tyle, co w taryfie G11.

"Odbiorca, wybierając taryfę antysmogową nie ryzykuje, że jego opłaty w dzień wzrosną. Nie będzie musiał zmieniać swoich dotychczasowych przyzwyczajeń związanych z korzystaniem z energii elektrycznej w gospodarstwie domowym, ponieważ zużycie energii, nie związane z ogrzewaniem pomieszczeń nie będzie miało istotnego wpływu na zmianę ponoszonych opłat" - mówił Skobel.

Jak dodał, ME szacuje, że średnie roczne wydatki za energię elektryczną gospodarstwa domowego, korzystającego z taryfy G12as, zużywającego na ogrzewanie 10 MWh i na inne cele 2,5 MWh będą poniżej 4 tys. zł. "W rezultacie wprowadzenia taryfy antysmogowej ogrzewanie elektryczne stanie się tańsze od ogrzewania olejem opałowym, i może być konkurencyjne w stosunku do ogrzewania gazem i węglem, szczególnie jeśli jest praktycznie bezobsługowe, nie stwarza niebezpieczeństwa wybuchu czy pożaru itp." - powiedział wiceminister.

Jak dodał, dla odbiorców to nie tylko oszczędności, ale alternatywa dla nieprzyjaznych form ogrzewania. Taryfa antysmogowa wpisuje się też w program rozwoju elektromobilności, bo właściciele samochodów elektrycznych również będą mogli z niej korzystać do ładowania w nocy - zaznaczył.

Skobel przedstawił też prezentowane już wyliczenia ME co do kosztów ogrzewania mieszkania o powierzchni 150 m kw. i potrzebującego do ogrzewania 115 kWh/kw. rocznie. Koszt ogrzewania gazem wynosi - w zależności od sprawności kotła - 3100-2800 zł, węglem 3100-2400 zł, olej opałowy to 4400 zł. Natomiast w taryfie G12as w PGE koszt wyniesie ok. 2700, w Tauronie ok. 3100 zł, w Enei ok. 2900 zł, a w Enerdze - ok. 3200 zł.

Dla mieszkania 50 m kw. o tym samym zużyciu rocznym na jednostkę powierzchni koszty ogrzewania gazem to 1360-1260 zł, węglem 1000-800 zł, a olejem opałowym niemal 1500 zł. Natomiast koszt ogrzewania w taryfie G12as, w zależności od sprzedawcy i dystrybutora wyniesie od 950 do nieco ponad 1100 zł. 

ML/PAP

Reklama
Reklama

Komentarze