Górnictwo
Kolejny bełchatowski kolos w drodze
9 lipca koparka K-43 przejechała przez drogę zwaną obwodnicą Kleszczowa, oddzielającą Pole Bełchatów od Pola Szczerców. Pod koniec czerwca koparka zakończyła pracę w Polu Bełchatów aby, po przeprowadzeniu gruntownej modernizacji, urabiać nadkład w Polu Szczerców. Jej wielkość jest imponująca: 40 m wysokości i aż 160 m długości.
Transport koparki odbywa się „o własnych siłach” – bez pomocy urządzeń zewnętrznych. Maszyna rozwija prędkość maksymalną 6 metrów na minutę a łączna trasa jej przejazdu
w miejsce, gdzie będzie modernizowana, ma długość ok. 13 km.
Zanim koparka trafi do swojego docelowego miejsca pracy musi zostać wyremontowana. W ramach prac zmodernizowane zostanie m.in. koło czerpakowe, które przystosowane zostanie do urabiania nadkładu, a nie jak do tej pory do urabiania i kruszenia węgla. Remont koparki potrwa nieco ponad rok – w tym czasie praktycznie każdy element maszyny zostanie sprawdzony i odnowiony.
Obecnie układ KTZ (Koparka-Taśmociąg-Zwałowarka) w Polu Bełchatów tworzą trzy koparki wielonaczyniowe, dwa przenośniki samojezdne PGOT, przenośniki taśmowe, a także trzy zwałowarki.
W ubiegłym roku Kopalnia Bełchatów wydobyła z dwóch pól: bełchatowskiego i szczercowskiego w sumie 42,6 mln ton węgla brunatnego. Wydobyty węgiel w całości trafił do Elektrowni Bełchatów, która pokrywa ok. 20 proc. zapotrzebowania Polski na energię elektryczną. Koncesja na wydobycie węgla w Polu Bełchatów obowiązuje do końca 2026 r. W Polu Szczerców eksploatacja węgla przewidziana jest do ok. 2040 roku.
MZ / PGE GiEK