Górnictwo
Górnicza "S" za rewitalizacją bloków węglowych m.in. w Rybniku i Łaziskach Górnych
Górnicza Solidarność zaapelowała o realizację rządowego Programu dla Śląska w zakresie szeroko pojętej energetyki. Chodzi głównie o rewitalizację bloków węglowych elektrowni w Rybniku i Łaziskach Górnych, od czego - w ocenie związkowców - zależy przyszłość znaczącej części górnictwa.
Elektrownia Łaziska należy do grupy energetycznej Tauron, a Elektrownia Rybnik - do PGE. W piśmie skierowanym do szefa resortu aktywów państwowych, wicepremiera Jacka Sasina, związkowcy ocenili, iż dla państwowych spółek węglowych dostarczających paliwo do obu elektrowni, ich rewitalizacja ma kluczowe znaczenie.
Równie istotne - w ocenie górniczej Solidarności - jest dokończenie budowy elektrowni Ostrołęka C jako jednostki zasilanej węglem. Związkowcy z niepokojem przyjęli niedawne wypowiedzi niektórych polityków, wskazujące, iż projekt w Ostrołęce może zostać przeformatowany z węglowego na gazowy.
"Odejście od realizacji powyższych inwestycji węglowych (w Rybniku i Łaziskach - PAP), a także odstąpienie od realizacji projektu budowy elektrowni węglowej Ostrołęka C, doprowadzi do drastycznego ograniczenia zapotrzebowania na węgiel energetyczny, a w konsekwencji do decyzji o zamykaniu kopalń i zwolnieniach górników" - napisali związkowcy z Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność.
"Dopuszczenie do takiej sytuacji byłoby wyrazem skrajnej nieodpowiedzialności. I nie mamy tu na myśli wyłącznie niepokojów społecznych, jakie wywoła zamykanie kopalń, ale zwracamy też uwagę na zagrożenia, jakie polityka rezygnacji z węgla niesie dla bezpieczeństwa energetycznego całego państwa" - głosi stanowisko górniczej "S". Ponadto związkowcy zażądali "pełnej realizacji rządowego Programu dla Śląska zgodnie z jego założeniami".
24 lutego również Rada Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność wezwała rząd do kontynuacji budowy elektrowni węglowej Ostrołęka C. W swoim stanowisku związkowcy podkreślili znaczenie tego projektu dla bezpieczeństwa energetycznego oraz przyszłości polskiego sektora paliwowo-energetycznego.
W połowie lutego spółki Enea i Energa, mające po 50 proc. udziałów w projekcie budowy 1000-megawatowego bloku na węgiel kamienny Ostrołęka C ogłosiły zawieszenie finansowania inwestycji na 90 dni. W związku z tym wykonawcy otrzymali polecenie zawieszenia wszystkich prac w ramach kontraktu na budowę tego bloku.
Kilka dni później Energa i Enea poinformowały, że proces analiz dotyczących Ostrołęki C zakończy się 7 maja br. W komunikacie napisano, że w piątek spółki Energa i Enea podpisały uzgodnienie na temat analiz w okresie zawieszenia prac nad projektem. "Uzgodnienie określa szczegółowy zakres i harmonogram analiz aspektów techniczno-technologicznych, ekonomicznych, organizacyjno-prawnych oraz finansowych projektu. Zgodnie z założeniami sponsorów, wieloetapowy proces analiz zostanie ukończony do dnia 7 maja 2020 r." - podano w komunikacie.
Wcześniej minister aktywów państwowych, wicepremier Jacek Sasin zapewnił, że elektrownia Ostrołęka C powstanie. "Na pewno mogę uspokoić mieszkańców Ostrołęki i regionu ostrołęckiego. Ta elektrownia powstanie" - mówił Sasin w telewizji wPolsce.pl. Jego zdaniem, dyskusja dotyczy nie tego, czy kontynuować tę inwestycję czy ją zarzucić, tylko jakie powinno być źródło energii w tej elektrowni. Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, już po decyzji o zawieszeniu budowy Ostrołęki C, mówił natomiast, że Orlen (jako podmiot, który ogłosił wezwanie na akcje Energi), analizuje różne warianty tego projektu.
11 lutego także śląsko-dąbrowska Solidarność wezwała rząd do podjęcia pilnych działań na rzecz realizacji inwestycji zapisanych w rządowym Programie dla Śląska. W ocenie związkowców większość kluczowych projektów zawartych w programie nie weszła nawet we wstępną fazę realizacji. Program dla Śląska liczy obecnie 116 projektów wartych w sumie 62 mld zł. To największe przedsięwzięcie w polskiej polityce regionalnej.