Reklama

Górnictwo

ARP: w październiku stabilizacja cen na międzynarodowym rynku węgla

Fot. Pexels
Fot. Pexels

Po tegorocznym wrześniu, który przyniósł wzrost cen węgla kamiennego we wszystkich światowych terminalach węglowych, październik upłynął pod znakiem względnej stabilizacji cen na międzynarodowym rynku - wynika z opracowania Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP).

"Najmniejsze wahania indeksów tygodniowych - według platformy GlobalCoal - miały miejsce w europejskich portach ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia), gdzie oscylowały na poziomie od 55,83 do 57,69 USD za tonę. Natomiast rozpiętości cenowe w portach RB w RPA oraz australijskim Newcastle były podobne do tych w Europie" - czytamy w opublikowanym w czwartek przez katowicki oddział ARP comiesięcznym podsumowaniu publikacji prasowych dotyczących światowego rynku węgla w październiku br.

W terminalu RB w RPA najwyższe miesięczne notowanie miało miejsce 2 października, kiedy za tonę węgla o określonych parametrach płacono 61,56 USD, natomiast w australijskim Newcastle najwyższe notowanie - 60,35 USD za tonę - przypadło na 30 października. W odniesieniu do pierwszego październikowego notowania oznaczało to wzrost wartości indeksu o 2,14 USD za tonę.

Eksperci zauważają jednak, że o ile dynamika notowań indeksów we wszystkich światowych terminalach węglowych pozostawała w październiku na umiarkowanym poziomie, to nastroje panujące w obydwu częściach międzynarodowego rynku były zróżnicowane.

"Wraz z ożywieniem konsumpcji surowca w niemieckich elektrowniach oraz poprawiającą się marżą generacji dla energetyki węglowej, czemu sprzyjała słaba konsumpcja paliw odnawialnych, nastroje uczestników tej części rynku uległy znaczącej poprawie. Mimo iż w Niemczech w pierwszeństwie dostępu do sieci węgiel pozostawał daleko za gazem, to we wrześniu odrobił straty, a wyższe ceny gazu zmniejszyły względną przewagę tego paliwa w produkcji energii" - podano w opracowaniu.

Dodatkowym czynnikiem wspierającym wzrost cen w Europie była - w ocenie analityków - obawa co do ograniczenia dostaw z Kolumbii, ponieważ dwóch producentów węgla - Prodeco i Cerrejon - nie określiło, kiedy zakończą działalność wydobywczą w swoich kopalniach. Jak podaje serwis Argusmedia, część kolumbijskich producentów od dawna negocjowała z tureckimi nabywcami odroczenie dostaw ładunków w czwartym kwartale, co z kolei skłoniło niektóre tureckie elektrownie do rozważenia dostaw z Rosji jako alternatywnego źródła.

Ograniczenie dostaw na innych rynkach oraz ożywienie popytu to czynniki, które sprzyjały również wzrostom cen i poprawom nastrojów na rynku węgla w RPA. Jednocześnie te same czynniki doprowadziły we wrześniu do najwyższego od dziewięciu miesięcy wzrostu eksportu węgla z RPA.

Reklama

Reklama

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama