Górnictwo
120 tys. zł dla górnika za odejście z zawodu. Projekt rozporządzenia w konsultacjach
Do uzgodnień międzyresortowych trafił projekt rozporządzenia, regulującego zasady udzielania i rozliczania dotacji budżetowej, z której finansowane będą koszty urlopów przedemerytalnych dla górników oraz pracowników zakładów przeróbki węgla. Ministerstwa mogą zgłaszać swoje uwagi do 8 listopada.
Chodzi o tzw. urlopy górnicze dla pracowników dołowych, którym do emerytury zostało więcej niż cztery lata, oraz urlopy dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla - maksymalnie na trzy lata przed emeryturą. To rozwiązania osłonowe, przewidziane - obok jednorazowych, 120-tysięcznych odpraw pieniężnych dla odchodzących pracowników kopalń - w znowelizowanej 1 października przez Sejm Ustawie o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.
Po przyjęciu przez Senat oraz podpisaniu przez prezydenta, ustawa ma wejść w życie 1 grudnia tego roku. Aby możliwe było szybkie uruchomienie instrumentów osłonowych, potrzebne jest nowe rozporządzenie dotyczące dotacji budżetowej przeznaczonej na finansowanie świadczeń z tytułu urlopów górniczych i przeróbkarskich. Jego projekt, przygotowany w Ministerstwie Aktywów Państwowych, został właśnie skierowany do uzgodnień i umieszczony na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji w serwisie "Rządowy Proces Legislacyjny".
Rozporządzenie ma określić szczegółowe warunki i tryb przyznawania oraz sposób wykorzystania dotacji budżetowej na finansowanie urlopów, a także tryb rozliczania dotacji oraz warunki powodujące czasowe wstrzymanie jej wypłaty.
Zgodnie z projektem, dotacja będzie udzielana na wniosek przedsiębiorstwa górniczego - Spółki Restrukturyzacji Kopalń, do której przejdą uprawnieni do osłon pracownicy wraz z przeznaczonym do likwidacji górniczym majątkiem. Wniosek musi zawierać m.in. konkretną liczbę osób uprawnionych do otrzymania świadczeń oraz oczekiwaną wysokość środków. Dotacja będzie przekazywana w transzach, zaś spółka będzie rozliczać środki w odstępach miesięcznych i rocznych.
Jak informował resort aktywów podczas prac nad nowelizacją ustawy w Sejmie, na podstawie tej regulacji, do likwidacji w Spółce Restrukturyzacji Kopalń trafi majątek kopalń Pokój (z Polskiej Grupy Górniczej) i Jastrzębie III (z Jastrzębskiej Spółki Węglowej). Wraz z nieprodukcyjnym majątkiem do spółki restrukturyzacyjnej zostanie przeniesiona grupa pracowników, by tam mogli skorzystać z ustawowych osłon. Łącznie z obu zakładów do SRK ma trafić 3719 osób, z których 1371 ma otrzymać jednorazowe odprawy pieniężne, a 2348 skorzysta z urlopów górniczych i przeróbkarskich.
W opublikowanym wiosną tego roku uzasadnieniu do projektu nowelizacji ustawy, koszty procesu restrukturyzacji w najbliższych trzech latach szacowano na ponad 2,2 mld zł, z czego blisko 1,2 mld zł to szacunkowe koszty urlopów górniczych i przeróbkarskich w okresie wypłaty tych świadczeń. Koszt jednorazowych odpraw pieniężnych to ponad 160 mln zł.
Znowelizowana 1 października ustawa wydłużyła do końca 2023 r. możliwość przekazywania kopalń do spółki restrukturyzacyjnej oraz ich likwidacji ze środków budżetowych do końca roku 2027. Regulacja zwiększyła też wysokość świadczenia przysługującego na urlopie górniczym do 80 proc. dotychczasowego wynagrodzenia (wcześniej było to 75 proc.) oraz podniosła wartość jednorazowej odprawy pieniężnej do 120 tys. zł "na rękę". Aby skorzystać z odprawy, wystarczy przepracować w górnictwie - na dole lub na powierzchni - co najmniej rok.
Kiks
To chyba jakiś żart. Jak długo będziemy tolerowali te święte krowy? Ludzie tracą pracą i muszą sami sobie radzić. Górnik zaś od zawsze jest biedny, poszkodowany i nikt go nie kocha.