Goldman Sachs prognozuje cenę ropy w 2021 roku

Strukturalne niedoinwestowanie ropy i gazu wywrze presję na wzrost cen ropy, powiedział w wywiadzie dla CNBC Jeffrey Currie, szef surowców Goldman Sachs , komentując rynki.

Currie zauważył, że na wszystkich rynkach z wyjątkiem pszenicy występuje deficyt, co z pewnością jest korzystne dla cen. Ale to, co nazywa strukturalnym niedoinwestowaniem, ma również swoją rolę do odegrania dla przyszłości cen. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku ropy naftowej, gdzie niedoinwestowanie jest spowodowane nie tylko spadkiem cen, ale także przejściem na inwestycje w energię odnawialną.

Ta zmiana może jednak stymulować krótkoterminowy popyt na ropę, zauważył również Currie, spodziewając się jego wzrostu w ciągu najbliższych kilku lat w związku z budową tzw. zielonej infrastruktury. Później, gdy ta infrastruktura zacznie funkcjonować, będzie to miało negatywny wpływ na popyt na ropę i prawdopodobnie na ceny.

Cena ropy w ubiegłym tygodniu wzrastały, gdy Stany Zjednoczone zaczęły szczepić swoich pracowników pierwszej linii.

Aktualizacja podaży i popytu z OPEC również wpłynęła na ceny, ponieważ kartel skorygował w dół swoje prognozy popytu na ropę na ten i następny rok. Ponadto najnowszy raport Baker Hughes dotyczący liczby platform wiertniczych w USA wykazał największą liczbę dodawanych platform od stycznia, co podsyca obawy o nadmierną podaż. Co więcej, Libia nadal zwiększa swoją produkcję, osiągając w tym miesiącu średnio 1,28 mln baryłek dziennie, w porównaniu z 1,25 mln baryłek dziennie na koniec listopada.

Pomimo obecnych wyzwań, Goldman jest optymistyczny co do cen, spodziewając się, że Brent w przyszłym roku osiągnie średnio 65 USD za baryłkę. Bank inwestycyjny podał masowe szczepienia i ograniczony wzrost produkcji z OPEC+ jako czynniki napędzające korzystny trend.

Zmniejszają się również zapasy ropy dzięki rosnącemu popytowi z Azji, co potęguje ogólny optymizm dotyczący cen ropy w przyszłym roku.