Reklama

Gaz

Wiceprezes PGNiG: dla branży CNG i LNG zerowa akcyza to drugie życie

fot. PGNiG
fot. PGNiG

Dla branży CNG i LNG projekt wprowadzenia zerowej akcyzy na te paliwa to ” drugie życie ” - ocenił w środę wiceprezes ds. handlowych PGNiG Maciej Woźniak.

Jak dodał wraz z ustawodawstwem dotyczącym paliw alternatywnych i obowiązkach z tego wynikających obniżenie akcyzy do zera "kreuje bardzo duża przestrzeń do rozwoju tego rynku".

We wtorek rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym i prawo celne zakładający wprowadzenie zerowej stawki akcyzy na gaz ziemny CNG (sprężony) i LNG (skroplony) przeznaczony do napędu silników spalinowych.

"To jest bardzo dobra informacja dla tego sektora, da tej branży drugie życie po kilku latach zastoju" - powiedział Maciej Woźniak.

Woźniak dodał, że PGNiG w ciągu ostatnich kilku miesięcy podpisał "kilka umów" na dostawy do przedsiębiorstw komunikacyjnych. Mamy przesłanki, by myśleć o tym, że będziemy dostawcą tego paliwa do autobusów w Warszawie - powiedział Maciej Woźniak.

W komunikacie po wtorkowym posiedzeniu rządu napisano, że w ostatnich latach nasilił się problem z zanieczyszczeniem powietrza cząsteczkami pyłów pochodzącymi m.in. ze spalania paliw.

"Gaz ziemny jest paliwem zawierającym ponad 90 proc. metanu, który w postaci sprężonej (CNG) lub skroplonej (LNG) nadaje się do napędzania niskoemisyjnych pojazdów, np. komunikacji miejskiej w centrach dużych miast. CNG zapewnia wyeliminowanie emisji substancji rakotwórczych, a także 99-proc. redukcję zadymienia i smogu oraz 40-proc. obniżenie poziomu hałasu. Gaz ziemny (metan) zawiera na jednostkę energetyczną mniej związków węgla niż jakiekolwiek paliwa kopalne. Stąd emisja CO i CO2 w przypadku gazu jest mniejsza niż np. w przypadku benzyny czy oleju napędowego. Gaz ziemny jest jednym z najbardziej ekologicznych i ekonomicznych paliw silnikowych" - czytamy w komunikacie.

Przypominano, że autobusy komunikacji miejskiej zasilane CNG jeżdżą w wielu polskich miastach m.in. w Mielcu, Warszawie, Słupsku, Tarnowie, Gdyni, Tychach i Zamościu, a w Rzeszowie jeździ nawet co piąty taki autobus.

jw/PAP

Reklama

Komentarze

    Reklama