Wiadomości
Zimna La Niña może podnieść ceny gazu ziemnego
Ceny gazu ziemnego w Europie już teraz są najwyższe od roku, a tegoroczna zima może okazać się mniej łaskawa niż poprzednie.
Zużycie gazu ziemnego tej zimy może być o około 10 proc. wyższe niż rok temu – informuje Dziennik Gazety Prawnej. Jak dodano, w listopadzie z europejskich magazynów ubędzie 9 mld m3 gazu.
Przyczyną tej sytuacji jest m.in. nadchodząca La Niña, która „przyniesie” do Europy niskie temperatury i wilgotne powietrze. La Niña to część cyklu oscylacji południowej (ENSO) na Pacyfiku, obok przeciwstawnego jej El Niño. Zjawiska te trwają zazwyczaj od 9 do 12 miesięcy, ale czasem utrzymują się przez lata. Nie występują one regularnie – zazwyczaj średnio co dwa do siedmiu lat, ale na ogół El Niño zdarza się częściej. Mają one istotny wpływ na globalną pogodę.
Pomiędzy tymi dwoma skrajnymi zjawiskami występuje faza neutralna. W normalnych warunkach na Pacyfiku pasaty wieją wzdłuż równika ze wschodu na zachód, przenosząc ciepłą wodę z okolic Ameryki Południowej w kierunku Azji. Przez to zimna woda z głębin oceanu wędruje ku powierzchni, a proces ten nazywa się upwellingiem.
Podczas La Niñy wiatry pasatowe są silniejsze niż zwykle, przez co więcej ciepłej wody wędruje w kierunku Azji. U zachodnich wybrzeży obu Ameryk występuje więc silniejsze zjawisko upwellingu, przez co woda na powierzchni Oceanu Spokojnego jest chłodniejsza. Powoduje to chłodniejsze zimy na północy, w tym w Europie. Może przynieść też bardziej obfite opady, w tym śniegu, a także prowadzić do nasilenia sezonu huraganowego.
Podczas El Niño pasaty zwalniają, a zjawisko upwellingu słabnie. Wówczas cieplejsze wody na powierzchni Pacyfiku w okolicy równika powodują na ogół wyższe temperatury na północy. To właśnie El Niño przyczynił się do tak ekstremalnych, rekordowo wysokich temperatur w ostatnich dwóch latach , obok oczywiście wciąż rosnącej emisji gazów cieplarnianych.
Ostatnie łagodne zimy były bardzo łaskawe dla Europy, która musiała sprostać wyzwaniu ograniczenia dostaw gazu ziemnego z Rosji. Dzięki temu, po krótkim szoku cenowym i kryzysie energetycznym, magazyny gazu zostały wypełnione. Mroźniejsza zima, a taką zapowiada La Niña, może doprowadzić do wzrostu cen na rynkach gazu. La Niña powoduje niższe temperatury także w Ameryce Północnej, wzrośnie tam więc też prawdopodobnie popyt krajowy, a jak wskazuje DGP, „wciąż polegamy na źródłach zewnętrznych – przede wszystkim dostawach LNG z USA, o które trzeba konkurować z Azją”.
Ponadto, jak podaje amerykańska Energy Information Administration (EIA), jeśli nie zostanie przedłużona umowa na tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę, może nastąpić dodatkowy wzrost cen, obok wzrostu spowodowanego np. opóźnieniem w uruchamianiu nowych projektów czy przestojami w produkcji i transporcie.
Już teraz gaz ziemny w Europie jest najdroższy od roku, ale na koniec października magazyny były wypełnione nawet bardziej, niż zakładano.