Reklama

UE walczy z gazową potęgą Rosji. Zakaz nowych umów na gaz z końcem roku

Komisja Europejska zrezygnowała z projektu przepisów regulujących patenty technologiczne, sztuczną inteligencję i prywatność konsumentów w aplikacjach do przesyłania wiadomości
Autor. USA-Reiseblogger/Pixabay

Komisja Europejska opublikowała plany dotyczące zakazu zawierania nowych umów na rosyjski gaz, które mają być wdrożone z końcem bieżącego roku oraz zerwania umów będących w życiu do końca 2027 r. Czy Unia chce na serio zawalczyć z gazowym uzależnieniem od Rosji?

Komisja Europejska przedstawiła tzw. „mapę drogową” dotyczącą sposobu na zakończenie importu rosyjskich paliw kopalnych. Strategia będzie zawierać zobowiązanie do zaproponowania w czerwcu zakazu nowych umów na import rosyjskiego gazu i kontraktów spot do końca 2025 r. Dokument będzie również zawierać zobowiązanie do złożenia wniosku o zakazanie importu rosyjskiego gazu i LNG na podstawie istniejących umów do końca 2027 r.

Plan całkowitego odejścia UE od surowców z Rosji przewiduje też wygaszenie dostaw związanych z energią nuklearną. KE ma przedstawić propozycje legislacyjne w czerwcu. W kwestii energii nuklearnej KE zamierza zaproponować ograniczenia dotyczące nowych umów zawieranych poprzez Agencję Dostaw Euratomu na dostawy rosyjskiego uranu - przekazała PAP.

Przy wygaszaniu importu rosyjskich surowców KE chce współpracować ze stolicami. Zostaną one poproszone o przygotowanie do końca tego roku krajowych planów, w których określą, w jaki sposób zamierzają zrezygnować z importu rosyjskiego gazu, energii jądrowej i ropy naftowej.

YouTube cover video

Gaz i atom

Unijny komisarz ds. energii Dan Joergensen przekazał, że nowe propozycje legislacyjne nie będą wymagać jednomyślności, lecz większości kwalifikowanej wśród państw (co oznacza, że „za” musi być 15 krajów reprezentujących 65 proc. ludności UE).

Komisarz ds. energii nie przesądził, jaką formę przybiorą propozycje legislacyjne zapowiedziane przez KE na czerwiec. Pytany o to, czy KE nie obawia się problemów w Trybunale Sprawiedliwości UE w związku z naruszeniem traktatowego prawa krajów członkowskich do decydowania o swoim miksie energetycznym, odpowiedział, że prawnicy KE nie widzą niezgodności nowych inicjatyw z traktatami UE, jak przekazała PAP.

Joergensen zwrócił też uwagę, że w odróżnieniu od sankcji zmiany nie będą też wymagały przedłużania co pół roku przy jednomyślnej zgodzie wszystkich krajów.

Obecnie około 19 proc. gazu w Europie nadal pochodzi z Rosji. Dociera do niej za pośrednictwem rurociągu TurkStream i w dostawach skroplonego gazu ziemnego. To jednak duża zmiana – przed 2022 r. Rosja dostarczała ok. 40 proc. gazu do Europy. Europejscy nabywcy nadal jednak działają w ramach umów zawierających klauzulę„take-or-pay” („bierz lub płać”), która wymaga od nabywców, którzy odmawiają dostaw gazu, zapłaty do 95 proc. zakontraktowanych wolumenów.

W kwestii energii nuklearnej KE zamierza zaproponować ograniczenia dotyczące nowych umów zawieranych poprzez Agencję Dostaw Euratomu na dostawy rosyjskiego uranu. Chce też podjąć nową inicjatywę, by zabezpieczyć dostawy radioizotopów medycznych i ich większą produkcję.

Joergensen powiedział, że w przypadku wygaszania dostaw związanych z energią nuklearną KE przyjęła inne podejście, ponieważ najprawdopodobniej nie da się tego dokonać do 2028 r. „Cztery z pięciu krajów, które dzisiaj używają wzbogaconego uranu z Rosji, podpisały umowy na alternatywne dostawy” - powiedział. Jak dodał, KE, stawiając pierwsze kroki w tym obszarze, zamierza zwiększyć transparentność dostaw, a także nałożyć opłaty na dostawy rosyjskiego uranu, co uczyni je nieopłacalnymi.

Reklama

Problemy prawne

Komisja ocenia opcje prawne, aby umożliwić europejskim firmom zerwanie istniejących umów na dostawy rosyjskiego gazu bez narażania się na kary finansowe, jednak projekt nie określa środków, jakie Bruksela zamierza zastosować w tym celu. Według ekspertów może to być bardzo skomplikowana kwestia, co częściowo podważa sam sens nowej inicjatywy.

Agnieszka Ason, prawniczka specjalizująca się w umowach LNG, powiedziała w rozmowie z Reutersem, że aby wykorzystać siłę wyższą, dostawca musiałby złamać umowę, na przykład poprzez niedostarczenie towaru. Jednak rosyjskie dostawy działały jak dotąd sprawnie.

Zdaniem prawnika Davida Haverbeke UE powinna skupić się na pomaganiu firmom w argumentowaniu, że zmiana okoliczności od 2022 r., taka jak ryzyko zakupu rosyjskiego gazu w porównaniu z innymi dostawami, powinna dać im podstawy do renegocjacji, a potencjalnie w przyszłości do zerwania kontraktów z Rosją.

Reklama

Próbując zerwać trwające od dziesięcioleci powiązania energetyczne z Rosją, Komisja Europejska zasygnalizowała chęć zakupu większej ilości amerykańskiego LNG. Prezydent USA Donald Trump uznał, że byłby to dobry sposób na zmniejszenie nadwyżki handlowej ze Stanami.

    KE jest również zaniepokojona cenami energii i stwierdziła, że wszelkie środki mające na celu ograniczenie importu rosyjskiej energii muszą bardziej szkodzić Moskwie niż UE. Stany Zjednoczone obecnie naciskają na Rosję, aby zawarła porozumienie pokojowe z Ukrainą, które jeśli zostanie osiągnięte, mogłoby ponownie otworzyć szeroko drzwi dla rosyjskiej energii i doprowadzić do złagodzenia unijnego podejścia do Moskwy.

    Łukasiewicz/PAP

    Reklama

    Komentarze

      Reklama