Sprawa gazu dla MZA. Oto stanowiska Stron

Stołeczne Miejskie Zakłady Autobusowe nabyły zajezdnię przy ul. Płochocińskiej za ponad 61 mln zł. Transakcja szybko wzbudziła kontrowersje, gdy okazało się, że na terenie zajezdni znajduje się instalacja gazowa należąca do Cryogas M&T Poland – spółki z rosyjskimi powiązaniami, wpisanej na listę sankcyjną jako podmiot wspierający działania Kremla. Mimo to instalacja była wykorzystywana do tankowania warszawskich autobusów.
Zarząd Omne Energia S.A. („Spółka”) przedstawia dodatkowe informacje dotyczące wątków i faktów poruszonych w niniejszym artykule:
1 - Spółka Pracownicza CMTP, założona przez polskich menedżerów, dokonała udanego przejęcia aktywów, które należały wcześniej do rosyjskich właścicieli. To sukces polskich ekspertów oraz wspierających ich doradców na trudnym rynku surowców energetycznych. Zarząd Spółki podejmował aktywne starania mające na celu zmianę jej struktury właścicielskiej jeszcze przed wpisaniem na Listę sankcyjną.
Obecnie Omne Energia nie posiada jakichkolwiek związków z firmami rosyjskimi, białoruskimi lub obywatelami tych krajów. Również jej aktualni akcjonariusze od momentu nabycia akcji Spółki nie posiadają takich relacji i nie planują podejmować w przyszłości jakichkolwiek działań, które mogłyby skutkować powiązaniami z takimi podmiotami. Od samego początku zarówno Zarząd Spółki jak i cały jej personel prezentowały stanowczy i jednoznacznie negatywny stosunek do agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
2 - Podstawowym założeniem złożonego w 2023 r. pierwszego wniosku o wykreślenie z Listy sankcyjnej było zaprezentowanie organom państwa planowanych i podjętych samodzielnie przez kierownictwo Spółki działań, mających na celu jej pełną polonizację oraz zerwanie wszelkich relacji biznesowych, organizacyjnych i gospodarczych z Rosją
3 - Symboliczna cena nabycia akcji Spółki była w pełni uzasadniona – wpisanie Spółki na Listę sankcyjną doprowadziło do drastycznej utraty wartości jej akcji, znacznej degradacji kapitału własnego oraz drastycznego spadku wszystkich parametrów finansowych. Od tego momentu Spółka ponosiła znaczące koszty utrzymania - tylko w latach 2023-2024 r. było to niemal 50 mln zł.
Wyceny Spółki zlecone w 2024 r. dwóm niezależnym ekspertom, w tym biegłemu sądowemu, wykazały, że wartość akcji oscylowała wokół zera złotych. Raport z lutego oszacował wartość jednej akcji na kwotę ujemną, zaś raport z marca potwierdził brak wartości zbywczej Spółki.
Spółce znane też były decyzje MSWiA z września 2023 r. o wykreśleniu podmiotów z Listy sankcyjnej, gdy cena sprzedaży pakietów udziałów została ustalona na kwotę 1 CHF w przypadku spółek Sulzer Pumps Wastewater Poland oraz Sulzer Turbo Services Poland.
Wynegocjowana cena nie odbiega od wartości transakcji zakupów i przejęć (M&A) zrealizowanych przez zachodnie podmioty obecne w Rosji, które w okresie 2022-2024 przeprowadziły szereg transakcji określanych terminem „rapid sales”, pozbywając się aktywów, często ze stratą.
Od momentu wpisania na Listę sankcyjną nie pojawiła się żadna oferta zakupu akcji Spółki. Zatem alternatywą do wykupu menedżerskiego było złożenie przez Zarząd w 2025 r. wniosku o upadłość i pozostawienie całości wymagających specjalistycznego know-how zasobów syndykowi.
W tym kontekście decyzja polskich menadżerów o próbie zakupu akcji Spółki była odważna i innowacyjna – przede wszystkim z uwagi na brak gwarancji ostatecznego wykreślenia Spółki z Listy sankcyjnej.
4 - Gaz dostarczany przez Omne Energia do jej wszystkich klientów pochodzi z Terminalu LNG im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, gdzie sprzedawcą jest Grupa Orlen (wcześniej PGNiG) i jest nabywany wyłącznie od dostawców, posiadających dokumenty pochodzenia surowca. Oświadczamy, że Omne Energia ani jej poprzedniczka nigdy nie dostarczała rosyjskiego gazu do Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie.
Poprzedniczka Omne Energia była odbiorcą rosyjskiego LNG, gdy w świetle prawa międzynarodowego i polskich regulacji było to w pełni legalne. Import Spółki stanowił w skali roku maksymalnie 0,5% importu gazu ziemnego importowanego z Rosji do Polski. W latach 2013-2023 poprzedniczka Omne Energia w pełni współpracowała zarówno z administracją rządową jak i administracją skarbową – dostarczając niezbędne dokumenty, wnioskując o wydanie zgód administracyjnych jak i otrzymując stosowane zgody Ministerstwa Finansów i Krajowej Administracji Skarbowej.
5 - Zarówno Omne Energia jak i jej poprzedniczka w latach 2013-2023 prowadziła i prowadzi szkolenia dla Państwowej Straży Pożarnej, co wynika z dążenia do zapewnienia bezpieczeństwa w obszarze wykorzystania LNG. Współpraca z jednostkami PSP odbywa się na etapie odbiorów każdej nowej stacji LNG i jest standardem zapewnianym przez Spółkę wynikającym z najlepszych praktyk zawodowych oraz przepisów bezpieczeństwa.
Jak wynika z dzisiejszej publikacji Wirtualnej Polski „Warszawskie autobusy, rosyjski partner i 3 zł dla ludzi Putina”, stołeczne MZA, będące największą samorządową spółką przewozową w Polsce, w ubiegłym roku nabyły od ITS Michalczewski zajezdnię przy ul. Płochocińskiej za kwotę 61,1 mln zł. Dokonując zakupu miejska spółka stała się jednocześnie posiadaczem praw do dzierżawy gruntu, na którym znajdowała się instalacja gazowa Cryogas, służąca do tankowania taboru. Autorzy tekstu zauważają, że spółka Cryogas M&T Poland, do której należała instalacja, była do chwili dokonania transakcji w pełni kontrolowana przez rosyjskich akcjonariuszy powiązanych z Gazpromem i innymi rosyjskimi podmiotami strategicznymi, co było wystarczającym powodem, by wpisać przez MSWiA przedsiębiorstwo na listę spółek objętych sankcjami.
W październiku 2024 roku Cryogas został sprzedany nowo założonej spółce pracowniczej Omne Energia, której właścicielami zostali polscy menedżerowie. Cena transakcji wyniosła symboliczne 3 zł, mimo że majątek firmy, w tym środki trwałe, urządzenia i koncesje, były warte setki milionów złotych. Po zmianie nazwy i struktury właścicielskiej MSWiA usunęło przekształconą spółkę z listy sankcyjnej, uznając transakcję za zgodną z przepisami, mimo wcześniejszych zarzutów o jej pozorny charakter.
Do sprawy odniosła się po publikacji materiału spółka Omne Energia, która przedstawiła swoją perspektywę na tę transakcję. „Wartość firmy wynosi tyle, ile ktoś chce za nią zapłacić. Przez cały okres obecności na liście sankcyjnej spółka nie otrzymała żadnej propozycji zakupu. Zgodnie z prawem, nie mogła też w tym czasie transferować zysków, sprzedać majątku, ani zatrudniać pracowników. Jednocześnie posiadane aktywa w Polsce – m.in. instalacje regazyfikacji LNG, generowały znaczące koszty. Zwracamy również uwagę, że dwie wyceny, jakie zlecił zarząd pokazały, że spółka ma ujemną lub zerową wartość. Analiza bieżącej sytuacji przez zarządu i opinia audytora do sprawozdania finansowego pokazały, że w 2. połowie 2024 lub w 2025 roku może istnieć konieczność złożenia wniosku o upadłość” - wskazuje spółka.
Czytaj też
Jednakże, autorzy tekstu Wirtualnej Polski zwracają uwagę, że jeszcze w 2023 roku MSWiA odrzucało wnioski Cryogas o wykreślenie z listy sankcyjnej, podnosząc zarzuty o pozorny charakter transakcji oraz brak ekonomicznego uzasadnienia dla ustalonej ceny sprzedaży. Tymczasem decyzja o wykreśleniu w grudniu 2024 roku spotkała się z falą krytyki.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak odniósł się do publikacji i stwierdził, że ministerstwo prowadziło w tej sprawie surową politykę oraz wygrało proces sądowy potwierdzający zasadność wpisu firmy na listę w ubiegłym roku. Podkreślił także, że decyzja o wykreśleniu spółki z listy sankcyjnej wynikała ze zmiany właścicieli firmy, co zmieniło jej formalny status.
Jak dodał, w każdym przypadku takie działania są analizowane w oparciu o przepisy prawa, a w tej konkretnej sprawie konsultowano się także z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Siemoniak zapewnił, że wszelkie wątpliwości, w tym te dotyczące pozornej sprzedaży firmy za symboliczną kwotę 3 zł, będą szczegółowo wyjaśniane.
Minister zaznaczył również, że obowiązuje embargo na zakup rosyjskiego gazu LPG, a sytuacja związana z dostawami gazu w Polsce znacząco się zmieniła. Jak stwierdził, MSWiA oraz ABW będą podejmować działania w przypadkach, które budzą podejrzenia fikcyjnych transakcji, kierując się zasadą zgodności z prawem. Jeśli okaże się, że w tej sprawie doszło do błędów, odpowiedzialne osoby mają zostać rozliczone.
Czytaj też
Pomimo zmiany właścicieli i polonizacji spółki, nie ma jasności co do pochodzenia gazu używanego w zajezdni. Ustalono, że dostawy realizuje cysterna należąca do Omne Energia, jednak firma odmówiła udzielenia szczegółowych odpowiedzi na pytania dziennikarzy. Również MZA unika wyjaśnienia, skąd pochodzi gaz wykorzystywany do tankowania autobusów.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zwrócił się do MSWiA o ponowną analizę sprawy. Jednocześnie stołeczny ratusz podkreśla, że działania MZA opierają się na obowiązujących przepisach, a decyzje resortu są dla spółki wiążące. Eksperci jednak krytykują zarówno aspekt etyczny korzystania z infrastruktury o rosyjskim pochodzeniu, jak i wizerunkowy, zwłaszcza w czasie trwającej kampanii prezydenckiej. Zwracają uwagę także na ryzyko związane z bezpieczeństwem energetycznym.