Reklama

Wiadomości

Sikorski: Celem Nord Stream 2 jest szantaż. To jedyny powód tej inwestycji

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas wręczenia Nagrody Solidarności. Fot. J. Cieślikowska/MSZ RP/flickr.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas wręczenia Nagrody Solidarności. Fot. J. Cieślikowska/MSZ RP/flickr.

Jedynym celem gazociągu Nord Stream 2 jest szantaż. Budowa tego połączenia nie zmieni ani o molekułę ilości gazu słanego z Rosji do Europy. Zmieni natomiast trasy dostaw - powiedział na śniadaniu prasowym minister Radosław Sikorski.

Radosław Sikorski oraz Andrzej Halicki zorganizowali w poniedziałek 13 grudnia śniadanie prasowe poświęcone bieżącym wydarzeniom polityki międzynarodowej. Spora część dyskusji dotyczyła sprawy gazociągu Nord Stream 2 oraz relacji Warszawa-Berlin-Waszyngton.

„Jedynym celem gazociągu Nord Stream 2 jest szantaż. Budowa tego połączenia nie zmieni ani o molekułę ilości gazu słanego z Rosji do Europy. Zmieni natomiast trasy dostaw” - mówił minister Sikorski, dostrzegając jednak pewne pozytywne zmiany w odbiorze tego projektu na polu unijnym. W tym kontekście wspomniał m. in. o nowej niemieckiej minister spraw zagranicznych, Annalenie Baerbock, która oznajmiła, że jeśli Rosja dopuści się dalszej agresji na Ukrainę, to Nord Stream 2 nie zostanie uruchomiony. Sikorski zaznaczył też, że w Parlamencie Europejskim praktycznie „nie ma głosów za uruchomieniem” kontrowersyjnego połączenia.

Były polski minister spraw zagranicznych wspomniał również o polityce Waszyngtonu wobec Rosji. „USA to supermocarstwo, które może zajmować się tylko jednym problemem na raz, a obecnie tym problemem są Chiny” - powiedział.

Sikorski zaznaczył też, że Polska mogłaby działać aktywniej na rzecz wspierania Ukrainy w obliczu agresywnych działań Rosji i m. in. sprzedawać Ukraińcom sprzęt przeciwpancerny.

Reklama

Komentarze (2)

  1. HeHe

    "Jedynym celem gazociągu Nord Stream 2 jest szantaż" - przyczyną powstania tego gazociągu BYŁ szantaż "pomarańczowych" władz Ukrainy wobec Unii Europejskiej i Rosji w zimie 2009 kiedy ówczesna premier Tymoszenko oraz prezydent Juszczenko nagle zakręcili gazowy kurek żądając od Unii i Rosji pieniędzy na "remonty" sieci przesyłowej. Po ok. dwóch tygodniach negocjacji pieniądze dostali ale wszyscy zainteresowani zdali sobie sprawę z konieczności ominięcia nieprzewidywalnej Ukrainy. Gazociąg ten zapewnia zatem bezpieczeństwo dostaw gazu do zachodniej oraz środkowej Europy a dzięki niepłaceniu przez Rosję ukraińskich opłat przesyłowych pozwala maksymalnie obniżyć cenę dla końcowego klienta. Jeżeli chodzi o wspomnianą Annalene Bearbock to wygodniej było jej krytykować NS 2 z ław opozycji niż jako ministrowi rządu którego kanclerzem jest Olaf Scholz i dlatego szybko pogodzi się ona z istnieniem gazociągu..

  2. HeHe

    Przyczyną powstania Nord Stream 2 BYŁ szantaż "pomarańczowych" władz Ukrainy wobec UE i Rosji zimą 2009 kiedy to ówczesna premier Tymoszenko i prezydent Juszczenko nagle zamknęli kurek żądając pieniędzy na "naprawy" sieci przesyłowej. Po negocjacjach pieniądze otrzymali ale wszyscy zdali sobie sprawę z nieprzewidywalności Ukrainy i konieczności jej ominięcia jako kraju tranzytowego. Przy podjęciu decyzji o budowie NS 2 duże znaczenie miały także opłaty za przesył które Rosja musiała płacić władzom w Kijowie bo bez tych opłat gaz będzie tańszy dla klienta końcowego w zachodniej Europie. Tak więc celem NS 2 jest zapewnienie bezpieczeństwa dostaw gazu oraz jego możliwie najniższej ceny. a skoro Sikorski mówi o Annalene Bearbock to o wiele łatwiej było jej krytykować NS 2 z ław opozycji niż będąc ministrem rządu którego kanclerzem jest Scholz. Teraz gazociąg tez będzie musiał zostać przez nią zaakceptowany.

Reklama