Reklama

Wiadomości

Rzecznik rządu: proces przejmowania sieci spółki Novatek powinien zakończyć się w ciągu kilkudziesięciu godzin

Fot. Novatek

Premier wydał polecenia spółkom Skarbu Państwa, aby niezwłocznie dostarczyć gaz do sieci, których formalnym właścicielem jest objęta sankcjami firma Novatek; proces przejmowania infrastruktury powinien zakończyć się w ciągu kilkudziesięciu godzin - powiedział w piątek rzecznik rządu Piotr Müller.

Reklama

Rzecznik rządu przypomniał na briefingu prasowym, że Polska objęła sankcjami spółkę Novatek Green Energy Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie - spółkę zależną w grupie kapitałowej Novatek, kontrolowanej przez rosyjski koncern OAO Novatek, drugiego największego producenta gazu ziemnego w Rosji.

Reklama

W związku z tą decyzją - dodał - "w niektórych gminach doszło do czasowego przerwania dostaw gazu". "Natomiast dzisiaj premier Mateusz Morawiecki, na podstawie ustawy o zarządzaniu kryzysowym, wydał polecenia spółkom Skarbu Państwa - m.in. PGNiG, PSG, Gaz-Systemowi - aby w niezwłocznym tempie dostarczyć gaz do tych sieci, których formalnym właścicielem jest firma Novatek" - powiedział Müller.

Ponadto - jak mówił - firma Novatek została w poleceniu premiera zobowiązana do tego, aby na postawie ustawy o zarządzaniu kryzysowym, te sieci zostały wydane do dyspozycji spółek Skarbu Państwa, które będą realizowały dostawy gazu do tych miejsc, w których firma powiązana z rosyjską spółką gazową, do tej pory dostarczała gaz.

Reklama

Spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowała w piątek, że na podstawie polecenie premiera, spółka PGNiG Obrót Detaliczny zapewni dostawy gazu odbiorcom, którym przestała go dostarczać firma Novatek na terenie 10 gmin - Cegłów, Kałuszyn, Lubień Kujawski, Lubowidz, Łeba, Mieścisko, Mrozy, Polanów, Zagórów, Żuromin, a spółka PSG przystąpiła do realizacji zadań zmierzających do przywrócenia tam dystrybucji gazu.

"Dzisiaj te spółki, już po konsultacjach z wczoraj, rozpoczynają działania w poszczególnych miejscowościach w celu wydania tych instalacji gazowych oraz niezwłocznego ich ponownego uruchomienia pod nadzorem Skarbu Państwa, tak, aby te miejsca ponownie odzyskały możliwości związane z dostawami gazu" - powiedział rzecznik rządu. Dodał, że proces powinien zakończyć się w ciągu kilkudziesięciu godzin, być może jeszcze w piątek.

"Te kwestie wynikają nie z tego, że Rosja przestała dostarczać gaz na teren Polski, tylko z tego, że zdecydowaliśmy się na daleko idący pakiet sankcyjny wobec spółek, które są powiązane z Rosją. Jedną z tych spółek była firma Novatek" - dodał Müller.

Pytany, czy może zapewnić, że w takich miejscowościach, jak Łeba będzie dostarczony gaz na weekend majowy odparł, że decyzja premiera pozwala na to, aby właśnie tak, się stało. "Natomiast wszystko zależy od tego, czy ta rosyjska firma powiązana z Rosjanami będzie współpracowała w należyty sposób, czy na przykład nie będzie sytuacji, w której ci pracownicy na jakieś polecenie będą na przykład próbowali ten proces w jakikolwiek sposób blokować lub być przeciwko niemu" - powiedział rzecznik rządu.

Czytaj też

Wyraził nadzieję, że tak nie będzie. "W większości przypadków tam są osoby, które zdają sobie sprawę z odpowiedzialności karnej, która by miała miejsce w przypadku, gdyby odmówiono wykonania decyzji wynikającej z ustawy o zarządzaniu kryzysowym, ale na ten wariant też jesteśmy gotowi, gdyby trzeba było również środki przymusowe będą zastosowane" - powiedział rzecznik rządu.

Müller został zapytany, czy nie dało się przewidzieć konsekwencji wpisania Novateku na listę sankcyjną, bo samorządy dowiedziały się o odcięciu gazu z godziny na godzinę i nie były uprzedzone. "Nikt nie oczekuje, że będziemy Rosjan informować wcześniej o tym, jakie spółki są wpisywane na listę sankcyjną" - odpowiedział.

"Reagujemy w tym momencie, kiedy pojawia się lista sankcyjna, od razu (zbiera się) zespół zarządzania kryzysowego, ustawa o zarządzaniu kryzysowym - łącznie cały proces od momentu wpisania na listę trwa kilkadziesiąt godzin, więc de facto tak się reaguje w sytuacjach kryzysowych" - mówił rzecznik rządu.

Zapewnił, że "wszystkie spółki są poinstruowane". "Wczoraj odbywały się w tym zakresie stosowne narady, więc to nie jest tak, że do czasu decyzji premiera nic się nie działo, tylko wszystkie aspekty techniczne były ustalane tak, aby dzisiaj w momencie formalnego wydawania decyzji od razu ruszyły ekipy, które te instalacje przejmują do celu zabezpieczenia dostaw gazu" - dodał.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował we wtorek o opublikowaniu tzw. listy sankcyjnej. Wśród umieszczonych na niej 50 podmiotów jest firma Novatek Green Energy Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie. Utworzenie listy sankcyjnej umożliwiła specustawa, która wprowadziła m.in. zakaz importu i tranzytu przez Polskę węgla i koksu pochodzącego z Rosji i z Białorusi, a także zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych osób i podmiotów wskazanych na specjalnej liście sankcyjnej.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama