Reklama

Wiadomości

Premier Saksonii: naprawmy Nord Stream, wróćmy do podstaw

Michael Kretschmer
Michael Kretschmer
Autor. Wikimedia

Premier Saksonii Michael Kretschmer wielokrotnie zachęcał do odbudowy gazociągu Nord Stream, wysadzonego na dnie Bałtyku. „Musimy wrócić do podstaw” – przekonywał w ostatnim wywiadzie telewizyjnym.

Reklama

W zeszłym tygodniu Michael Kretschmer w wywiadzie dla telewizji ZDF przekonywał do „przeprojektowania" niemieckiej transformacji energetycznej tłumacząc, że w obecnych warunkach geopolitycznych nie jest ona skuteczna. „Polityka energetyczna jest piętą achillesową każdej gospodarki" – powiedział premier Saksonii na wizji dodając, że Niemcy dowiadują się o tym fakcie w bardzo bolesny sposób. W swoje wypowiedzi zaznaczył również, że obecnie wysokie ceny energii odstraszają przemysł od inwestycji w kraju, dlatego jego zdaniem należy wrócić do „zdrowego systemu gospodarczego".

Reklama
Reklama

Komentatorzy odbierają słowa polityka nie inaczej, jak chęć powrotu do taniego gazu z Rosji. Nie jest to tajemnicą, że niemiecka transformacja energetyczna pod pretekstem redukcji emocji CO2 i zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii, zakładała także zwiększenie importu gazu ze Wschodu. Jednakże wojna na Ukrainie znacząco zakłóciła długoletnie plany Niemiec w tym obszarze.

Czytaj też

W swoim niedawnym wywiadzie dla Wirtschafts Woche, Kretschmer przekonuje, że naprawa Nord Stream 1 to sprawa rozsądku , która zachęca do poszukiwania pokojowych negocjacji z Moskwą. "Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co przyniosą przyszłe pięć czy dziesięć lat (...). Właściwym objawem mądrej polityki jest zachowanie możliwie największej liczby opcji otwartych" - podkreśla premier Saksonii. Jednakże Patrycja Tepper, analityczka z Instytutu Zachodniego, zwraca uwagę, że choć Energiewende jest silnie związane z dostawami gazu rosyjskiego, polityka zagraniczna i decydowanie o najkorzystniejszych rozwiązaniach dla krajowej gospodarki jest daleka od obszaru kompetencji premiera Saksonii.

Reklama
Reklama

Komentarze