Wiadomości
Po ataku Rosji na Ukrainę Gazprom stracił połowę wartości
Akcje Gazpromu spadły o ok. 50% po tym, jak Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę. Inne rosyjskie firmy, indeksy giełdowe oraz rubel notują niespotykane w historii spadki.
W czwartek 24 lutego rozpoczęły się uderzenia rakietowo-lotnicze na miasta na Ukrainie, w tym m.in. Kijów, Charków i Kramatorsk, po tym jak prezydent Władimir Putin poinformował o rozpoczęciu specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Prowadzony jest też ostrzał artyleryjski. Działania Rosji zostały potępione przez Stany Zjednoczone i NATO. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała ogłoszenie „masowych sankcji" na Rosję.
Czytaj też
Cena akcji Gazpromu na zakończenie środowej sesji giełdowej wynosiła 283,51 rubla. Ok. 11:30 polskiego czasu spadła do 129,47 rubla, później odbiła się do poziomu ok. 180 rubli. Notowania 24 lutego cechują się ogromną chwiejnością, spadek wartości spółki na razie mieści się w przedziale 40-60% w porównaniu do wyceny z środy 23 lutego.
Nie tylko węglowodorowy potentat idzie na dno. Największy rosyjski indeks giełdowy RTS w pewnym momencie spadł również prawie o połowę, z 1204,11 pkt do 616,69 pkt około godziny 12:00 polskiego czasu. Kluczowy rosyjski bank, Sperbank, który najprawdopodobniej zostanie objęty sankcjami również notuje spadki bliskie 60%. Rosnieft i Łukoil są w podobnej sytuacji.
Finansowa katastrofa to mało powiedziane. Rubel, indeksy, największe spółki notują spadki rzędu 30-60%, jest bardzo chwiejnie. pic.twitter.com/l3mR6ioiWK
— Daniel Czyżewski (@DanielCzyewski2) February 24, 2022