Wiadomości
PKN Orlen chce być liderem na rynku biogazu
PKN Orlen chce być liderem na rynku biogazu. Spółka zamierza wykorzystywać go jako substytut gazu ziemnego i biododatek, który pomoże koncernowi zrealizować Narodowy Cel Wskaźnikowy - poinformował PAP dyrektor biura wdrażania paliw alternatywnych PKN Orlen Grzegorz Jóźwiak.
"Potencjał wytwarzania biogazu w Polsce sięga kilku mld m sześc. rocznie. Orlen chce zająć pozycję lidera na tym rynku. To jest jeden z naszych kluczowych kierunków w strategii. Mamy bardzo duże potrzeby związane z obowiązkiem wykorzystywania biometanu do realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego w paliwach (minimalny udział paliw odnawialnych i biokomponentów w paliwach i biopaliwach stosowanych we wszystkich rodzajach transportu - PAP)" - powiedział PAP dyrektor biura wdrażania paliw alternatywnych PKN Orlen Grzegorz Jóźwiak.
Wyjaśnił, że program budowy biogazowni Orlen realizuje przez spółkę córkę biorafinerię Orlen Południe.
"Biorąc pod uwagę niesamowicie duży potencjał, jeżeli chodzi o produkcję biogazu, a docelowo biometanu, jaki ma Polska, to jesteśmy w stanie w bardzo istotny sposób zmienić zapotrzebowanie na gaz ziemny w Polsce. To jest ten kierunek, który nas interesuje. Bardziej postrzegamy wykorzystanie biometanu jako substytutu gazu ziemnego, niż surowca do produkcji energii elektrycznej przy biogazowniach. Bardzo interesującym kierunkiem jest przetwarzanie biogazu, biometanu w biowodór. Jeżeli nie ma możliwości przyłączenia biometanu do sieci gazowej, takie rozwiązanie jest niezwykle ciekawe - powiedział PAP Grzegorz Jóźwiak.
Pytany o akwizycje na rynku biogazowni Grzegorz Jóźwiak stwierdził, że Orlen ma strategię przygotowaną do tego, aby "jak największą ilość tego substytutu znaleźć (producentów biogazu-PAP). Mamy nowe wyzwanie czyli odchodzenie od paliw kopalnych, wywołane sytuacją geopolityczną" - podkreślił Grzegorz Jóźwiak.
Nie odpowiedział jednak na pytanie, ile biogazowni Orlen planuje jeszcze przejąć w tym roku oraz ile wyda na ten cel.
Czytaj też
Orlen chce też produkować wodór z odpadów komunalnych.
"Patrzymy na odpady komunalne bardziej jak na surowiec niż na problem. Mamy projekty, które mogą nam pozwolić na ich przetwarzanie. W pierwszej kolejności chcemy odzyskać węglowodory, a w drugim etapie chcemy przetworzyć pozostałości na wodór wykorzystując energię i skład molekularny odpadów" - stwierdził Grzegorz Jóźwiak.
Dodał, że wymaga to zakontraktowania tego surowca z różnych źródeł. W grę wchodzi współpraca z miastami, ale również z przedsiębiorstwami przetwarzania odpadów komunalnych - wskazał.
"Jesteśmy już na etapie rozmów. Przykładem jest Płock, gdzie rozmawiamy z urzędem miasta jak i przedsiębiorstwem przetwarzania odpadów komunalnych i mamy już podpisany list intencyjny, dotyczący wdrożenia tej technologii" - poinformował Grzegorz Jóźwiak.
Zwrócił uwagę, że w Polsce składujemy kilka milionów ton odpadów komunalnych rocznie.
W styczniu br. PKN Orlen informował, że jego spółka Orlen Południe przejęła trzy biogazownie rolnicze, w których z substratów rolniczych, odpadowych i pozostałości z przetwórstwa będzie produkowany biometan, wykorzystywany w przemyśle lub energetyce.
Pierwszą jest instalacja działająca w Konopnicy, w gminie Rawa Mazowiecka. Następnie spółka sfinalizowała zakup biogazowni rolniczej w miejscowości Wojny-Wawrzyńce, w gminie Szepietowo. W planach jest rozbudowa tych instalacji i przekształcenie ich w biometanownie wytwarzające biometan, który potencjalnie mógłby zostać wykorzystany do produkcji zielonego wodoru - informowała spółka.
Trzecią biogazownię Orlen Południe kupił w gminie Jeżewo w województwie kujawsko-pomorskim. Instalacja, o mocy 1,8 MWe, produkuje energię elektryczną z przeznaczeniem na lokalny rynek. Spółka planuje do 2024 r. rozbudowę zakładu o dodatkowe zbiorniki fermentacyjne, co pozwoli zwiększyć moc instalacji do 3,2 MWe. Z kolei doposażenie jej w urządzenia i instalacje do przekształcenia biogazu w biometan umożliwi produkcję ok. 8 mln m3 biometanu rocznie.
Razem z biogazownią w Jeżewie, Orlen Południe przejął zakład utylizacji odpadów, którego zdolności przerobu wynoszą 150 tys. ton odpadów rocznie, w tym ok. 15,5 tys. ton odpadów poubojowych. (PAP)