Wiadomości
Pierwszy terminal FSRU przybił do Niemiec
Pierwszy pływający terminal FSRU zawinął w środę do niemieckiego portu Neu Mukran na wyspie Rugia. Stamtąd jednostka popłynie do portu w Lubminie koło Greifswaldu, gdzie planuje rozpocząć swoją pracę na początku grudnia.
„Neptune" jest pierwszym z pięciu wyczarterowanych pływających jednostek do magazynowania i regazyfikacji LNG, która przybiła do Niemiec. Zgodnie z założeniami, terminal FSRU powinien zacząć działać od 1 grudnia, jednak termin ten wciąż jest niepewny ze względu na brak pozyskania wszystkich pozwoleń niezbędnych do rozpoczęcia pracy.
Aby jednostka mogła płynąć dalej, konieczne jest jej przystosowanie techniczne. W tym celu należy się zmniejszyć zanurzenie statku z 9 metrów do 5,2 metra, po to, aby mógł wpłynąć na płytkie wody w pobliżu Lubmina. Ponadto, już teraz należy zamontować specjalne instalacje, które umożliwią precyzyjne połączenie terminalu FSRU z instalacją do odbioru gazu.
Czytaj też
Wicekanclerz oraz minister gospodarki Robert Habeck twierdzi, że LNG stanie się od tej pory „głównym budulcem zabezpieczającym dostawy energii na nadchodzącą zimę". Jednak nie wiadomo jeszcze, kiedy do terminalu przypłynie pierwsza dostawa skroplonego gazu.
Niedawno zakończyła się budowa terminala do odbioru skroplonego gazu w Wilhelmshaven w Dolnej Saksonii, do której jeszcze w tym rok mają dopłynąć następne dwie jednostki. Kolejne będą obsługiwane w pobliskim Brunsbütte oraz w gazoporcie w Stade.
Pojawienie się jednostki FSRU u wybrzeży Sassnitz wzbudziło niezadowolenie organizacji proekologicznych, które zdążyły skrytykować już całe przedsięwzięcie. Domagają się, aby statek wyruszyła do portu w Lubminie dopiero po uzyskaniu wszystkich niezbędnych pozwoleń.