Wiadomości
Niemieckie media: Ukraina słusznie zatrzymała rosyjski gaz
Największe niemieckie gazety uznały za słuszną decyzję Ukrainy o wstrzymaniu tranzytu rosyjskiego gazu. W ten sposób władze w Kijowie zakończyły „absurdalną sytuację”. Słowacja grożąc Ukrainie odcięciem prądu postępuje niegodnie.
„Ukraina zamknęła gazociąg i zakończyła absurdalną sytuację” – ocenił w czwartek komentator dziennika „Sueddeutsche Zeitung” Frank Nienhuysen. Autor zaznaczył, że decyzja o zakończeniu tranzytu gazu „prawdopodobnie nie była dla Ukrainy łatwa”. Za tranzyt surowca do Europy Zachodniej Ukraina pobierała wysokie opłaty. Większe znaczenie miał jednak fakt, że Rosja zarabiała na eksporcie pieniądze, która następnie były przeznaczane na wojnę napastniczą przeciwko Ukrainie.
„To zrozumiałe, że rząd Ukrainy nie chciał utrzymywać tego stanu. Chodziło także o symbolikę” – podkreślił Nienhuysen.
Czytaj też
Komentator zaznaczył, że władze w Kijowie dawno temu ostrzegły inne kraje, które miały wystarczająco dużo czasu, aby poszukać alternatywnych źródeł gazu. Jednym z nowych eksporterów może być Azerbejdżan, który jest co prawda państwem autorytarnym, ale nie można go porównywać do Rosji, która chce podbić Ukrainę i grozi Europie użyciem broni atomowej.
Unia Europejska zapewniła, że jest przygotowana na następstwa przerwania tranzytu. Jedynie rząd Słowacji wścieka się na Ukrainę i grozi jej w ramach retorsji odcięciem energii elektrycznej. „To jest zapewne gest populistycznego słowackiego premiera Fico pod adresem jego przyjaciela Putina. Gest bardzo niegodny” – podsumowuje komentator „Sueddeutsche Zeitung”.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” pisze, że przerwanie tranzytu gazu przez Ukrainę jest „zakończeniem długiego procesu, który rozpoczął się w Nowy Rok 2006”. Rosja wstrzymała wówczas dostawy gazu do Ukrainy wskutek zaostrzającego się od miesięcy sporu o cenę tego surowca. Ten krok, którego skutki odczuło kilka krajów UE, ponieważ także do nich nagle zaczęło docierać mniej gazu, był sygnałem alarmowym – przypomniał „FAZ” piórem Reinharda Vesera. Spór o gaz pomiędzy Moskwą a Kijowem uzmysłowił wszystkim, że Władimir Putin posługuje się surowcami jak politycznym instrumentem nacisku. Wtedy rozpoczął się proces przestawiania się na inne kierunki importu, dzięki czemu po ataku Rosji na Ukrainę możliwe było szybkie zmniejszenie importu z Rosji
#READ[ articles: 1045672 | showThumbnails: true ].
19 lat temu ani Ukraina, ani UE nie chciały zawieszenia dostaw rosyjskiego gazu. Handel tym surowcem mógł służyć wszystkim zainteresowanym. To Rosja swoją agresywną polityką zniszczyła podstawy współpracy.
Zmiany europejskiej polityki energetycznej byłyby jeszcze skuteczniejsze, gdyby przede wszystkim Niemcy, pomimo demonstracji siły ze strony Kremla, nie obstawały tak długo przy swoich złudzeniach dotyczących Rosji – podsumował samokrytycznie Veser.
Ukraina poinformowała w środę, że wstrzymała tranzyt rosyjskiego gazu przez wzgląd na bezpieczeństwo narodowe. Rosyjski koncern Gazprom podał tego dnia, że wstrzymuje eksport gazu do Europy przez Ukrainę od godz. 8 czasu moskiewskiego (6 czasu polskiego), kiedy to wygasł termin umowy o tranzycie tego surowca.