Reklama

Wiadomości

Minister klimatu Norwegii: będziemy sprzedawać Europie gaz tak długo, jak będzie tego potrzebować

Espen Barth Eide
Espen Barth Eide
Autor. World Economic Forum/CC BY-SA 2.0

„Norwegia musi nadal dostarczać gaz ziemny do Europy tak długo, jak to konieczne, jednocześnie pracując nad dekarbonizacją systemów energetycznych kontynentu” – powiedział minister klimatu Norwegii, Espen Barth Eide.

Reklama

„Uważamy, że strategicznie ważne jest, abyśmy utrzymali te dostawy, dopóki są one jeszcze wykorzystywane, ale pracujemy również nad wyeliminowaniem zużycia, przejściem z gazu ziemnego na gaz ziemny" – przekazał Reutersowi polityk.

Reklama

Wypowiedź w tej formie może wskazywać na to, że Norwegia ani jej europejscy klienci nie przywiązują się bardzo mocno do dat osiągnięcia neutralności klimatycznej czy kolejnych celów redukcji emisji.

Import gazu ziemnego oraz ropy z Norwegii od dekad stanowi ważny element europejskiego systemu energetycznego. Jego znaczenie wzrosło po inwazji Rosji na Ukrainę i kryzysie energetycznym, podczas którego Kreml stopniowo zmniejszał przesył surowca na Stary Kontynent.

Reklama

Czytaj też

W Norwegii dzieje się wiele pod kątem energetyki i klimatu. Rząd nie waha się wydawać kolejnych licencji na wydobycie węglowodorów z bogatego w nie szelfu kontynentalnego. Jednocześnie przyspieszył proces transformowania wyeksploatowanych odwiertów na magazyny CO2.

Wychwytywanie i utylizacja (sekwestracja) dwutlenku węgla cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Niedawno pierwszy tego typu projekt zainicjował Orlen – właśnie w Norwegii. Koncern obejmie 50 proc. udziałów w koncesji Polaris na Morzu Barentsa. Szacowana pojemność złoża to 100 mln ton CO. Magazynowanie ma nastąpić w latach 2028-2029.

Reklama
Reklama

Komentarze