Wiadomości
Kiedy UE zrezygnuje z rosyjskiego LNG? „Potrzebne wspólne stanowisko"
Unia Europejska powinna uzgodnić wspólne stanowisko w sprawie sposobu, w jaki państwa członkowskie mogą zmniejszyć import rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) lub z niego zrezygnować - oceniła w poniedziałek hiszpańska minister energetyki Teresa Ribera w Brukseli, gdzie tego dnia odbywa się posiedzenie unijnych ministrów ds. klimatu i energetyki.
Po agresji Rosji na Ukrainę UE nie obłożyła embargiem importu rosyjskiego LNG. Od wybuchu wojny przywóz gazu skroplonego do UE wzrósł. UE pozostaje miejscem docelowym dla ok. 50 procent rosyjskiego eksportu LNG.
„Musimy liczyć na ogólne podejście ze strony Unii Europejskiej i będziemy na to nalegać” – powiedziała Ribera po przybyciu na spotkanie ministrów w Brukseli, gdzie będzie omawiana ta kwestia.
Czytaj też
Hiszpanka wezwała do „wspólnego podejścia w sprawie ograniczenia lub zakazu importu pochodzącego z Rosji”, zauważając, że gdyby Hiszpania zrobiła to jednostronnie, mogłoby to mieć niewielki wpływ, ponieważ transporty można by łatwo przekierować do innego portu UE.
W pierwszych 11 miesiącach 2023 r. 51 proc. LNG przybywającego gazowcami do belgijskiego portu Zeebrugge pochodziło z Rosji. Znaczna część rosyjskiego LNG przybywającego do Zeebrugge jest przeznaczona do przeładunku i natychmiast wypływa statkiem do innych miejsc przeznaczenia.
W październiku około 20 organizacji ukraińskich i belgijskich protestowało w Brukseli, wzywając do wprowadzenia europejskiego zakazu przeładunku rosyjskiego LNG.