Reklama

Gazprom nie chce hubu gazowego w Turcji. Nagła zmiana planów

Fot.: Kremlin.ru

Gazprom po cichu wycofał się z planu budowy nowego hubu gazowego w Turcji – poinformował Bloomberg. Pierwotnie przez Turcję miał być przesyłany do Europy gaz z Rosji, który nie popłynie już przez Ukrainę.

Wedle anonimowych źródeł, projekt uznano za nieopłacalny ze względu na wyzwania techniczne, polityczne i rynkowe, w tym ograniczoną przepustowość gazociągu z Turcji do Europy. Problemem ma być również plan UE, by całkowicie zaprzestać importu rosyjskiego gazu na rynki unijne do 2027 r.

Kluczowy dystrybutor

Po raz pierwszy plan nowej współpracy gazowej z Turcją zaprezentował Władimir Putin w 2022 r. – po tym jak rurociągi Nord Stream zostały uszkodzone w wyniku sabotażu. Wówczas turecki hub miał zastąpić tamto połączenie i służyć jako kluczowy dystrybutor aż do 55 mld m sześc. rosyjskiego gazu rocznie.

YouTube cover video

Gazprom zaczął wycofywać się z projektu, gdy stało się jasne, że Ankara chce kontrolować sprzedaż gazu, ograniczając wpływy Moskwy. Turcji brakuje również niezbędnej do eksportu dużych ilości gazu do UE infrastruktury.

Podczas gdy Kreml promował hub jako część swojej szerszej geopolitycznej strategii energetycznej, pomysł ten podobno nie pochodził od Gazpromu i od samego początku spotykał się ze sceptycyzmem w firmie – pisze portal Turkish Minute.

Reklama

Turecka strategia przetrwania

Pomimo porzucenia inicjatywy hubu, Turcja pozostaje jednym z największych klientów Gazpromu. Źródło Bloomberga – turecki przedstawiciel władz, przekazał, że Ankara pozostaje mimo wszystko otwarta na współpracę, jeśli dojdzie do rozmów o wznowieniu planu.

Do końca 2027 r. UE chce zakończyć wszelkie formy importu energii z Rosji w związku z trwającą wojną na Ukrainie i dążeniami do uniezależnienia energetycznego kontynentu. Do tej pory gazociąg Turkstream, który biegnie pod Morzem Czarnym, trafiając do Turcji z rosyjskiego Krasnodaru, był uważany za problem na drodze do realizacji tych planów.

Czytaj też

Prezes Instytutu Badań nad Turcją Karolina Wanda Olszowska mówiła w rozmowie z E24, że Turcja z kolei stara się zrobić wszystko, żeby uniezależnić się od międzynarodowych dostaw gazu. Poszukuje m.in. złóż na swoich wodach terytorialnych, ale sam Turkstream również jest dla Ankary istotny.

Reklama

Komentarze

    Reklama