Wiadomości
Bułgaria nie odpuszcza Gazpromowi. Rząd szykuje wezwanie do arbitrażu
Bułgarski rząd bada możliwość wezwania Gazpromu do arbitrażu w związku ze wstrzymaniem dostaw gazu do kraju - przekazało bułgarskie ministerstwo energii.
Zgodnie z zapowiedziami Sofii, bułgarski rząd kończy przygotowywać pozew arbitrażowy przeciwko rosyjskiemu gigantowi. Jak podaje resort, na razie prawnicy analizują jedynie sytuację w zakresie ewentualnej rekompensaty strat poniesionych przez państwową spółkę Bulgargaz. Podkreślono, że sprawa ta jest priorytetem dla przedsiębiorstwa, a sam Bulgargaz wybrał już kancelarię prawną, która będzie reprezentowała jego interesy.
Obecnie rząd Bułgarii przygotowuje analizę prawną, która pozwoli podjąć decyzję o złożeniu pozwu arbitrażowego (wobec Gazpromu – przyp. red.) o naprawienie poniesionych szkód.
bułgarskie ministerstwo energetyki
Sprawa ma związek z decyzją o odmowie bułgarskiego rządu w 2022 r. zapłaty w rublach za dostawy gazu. Wówczas rosyjska spółka zdecydowała się na wstrzymanie eksportu surowca nie tylko do Bułgarii, ale także do spółek PGNiG w Polsce, Gasum w Finlandii, GasTerra w Holandii, a także Shell Energy Europe w Niemczech i Orsted w Danii.
Pomimo że rosyjski gaz nadal przepływa do Bułgarii przez Turcję, rząd podkreśla, że korzyści z niego są minimalne. Kilka miesięcy temu Sofia próbowała znacząco podnieść cenę rosyjskiego niebieskiego paliwa poprzez wprowadzenie podatku i podniesienie opłat. Jednak w konsekwencji inni odbiorcy Gazpromu, w tym Węgry, zagrozili, że nie poprą wejścia Bułgarii do strefy Schengen.