Wiadomości
Branża biogazowa apeluje. „Potrzebna jest państwowa strategia"
W ramach Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu powinna być wytyczona „państwowa strategia biometanowa” - postuluje prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego i Biometanowego Artur Zawisza. Jej elementem musi być system wsparcia finansowego dla wszystkich producentów - dodaje.
Prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego i Biometanowego (UPiPPBiB) Artur Zawisza wskazał w komentarzu dla PAP, że w ramach Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK) powinna być wytyczona „państwowa strategia biometanowa”. „Jej elementem musi być adekwatny system wsparcia dla wszystkich instalacji, nie tylko dla mniejszych i de facto nieopłacalnych dla inwestora, jak obecnie” - zaznaczył, dodając, że powinny one uzyskać „realistyczną ceną referencyjną”.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Klimatu i Środowiska z 13 listopada 2023 r. cena referencyjna biometanu z biogazu – to 538 zł za MWh, a biometanu z biogazu rolniczego – 545 zł za MWh.
Zawisza podkreślił również, że potrzebne są przyjazne regulacje dotyczące standardu technicznego zatłaczania biometanu do sieci.
Czytaj też
Wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka powiedział w poniedziałek podczas Kongresu Transformacji Energetycznej, że gaz jako paliwo przejściowe jest „absolutnie potrzebny”. Wskazał na biometan. „Tu jest potencjał, jeśli chodzi o zagłębia rolnicze i to może być silne wsparcie sytemu elektroenergetycznego i tu też potrzebne są akty legislacyjne” - powiedział Motyka, zaznaczając, że rząd rozpoczął także działania w tej sprawie.
Wiceminister Motyka informował także, że resort jest „na bardzo wysokim” etapie zaawansowania, jeśli chodzi o prace nad aktualizacją Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu (KPEiK). Zapowiedział, że zostanie on przedstawiony Komisji Europejskiej do czerwca br.
„W naszym kraju pierwsze biometanownie są w budowie, ale żadna z nich jeszcze nie zaczęła produkcji, ani tym bardziej sprzedaży biometanu” - poinformował prezes UPiPPBiB. „Na tle setek biometanowni w krajach unijnych jesteśmy zapóźnieni, co wynika między innymi z opóźnień i niedostatków legislacyjnych, gdyż regulacje ustawowe są ledwie z zeszłego roku i ciągle niedoskonałe” - zwrócił uwagę Zawisza.
11 września 2023 r. w życie weszły przepisy ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie biogazowni rolniczych. Na powstające na podstawie nowych przepisów biogazownie rolnicze nałożono pewne ograniczenia, jeśli chodzi o moc czy wolumen produkowanego biogazu. W przypadku wytwarzania energii elektrycznej będą mogły mieć maksymalną moc na poziomie 3,5 MW, a w przypadku energii elektrycznej i cieplnej wytwarzanej w skojarzeniu - 10,5 MW.
Roczną wydajność produkcji biogazu rolniczego ustalono na poziomie nieprzekraczającym 14 mln m sześc. a roczną wydajność produkcji biometanu z biogazu rolniczego na poziomie do 8,4 mln m sześc.
Zawisza zaznaczył, że w Polsce zasoby substratów - surowca do produkcji biometanu są liczone „w miliardach metrów sześciennych”, ale przed branżą dopiero stoi wyzwanie wyprodukowania pierwszych milionów metrów sześciennych biometanu.
Czytaj też
„Potrzebni są inwestorzy wielkoskalowi, z których jednym może być Orlen, uwzględniający dużą skalę produkcji w swej zaktualizowanej strategii, od której nie powinien odchodzić” - postuluje Zawisza. W zaktualizowanej w lutym 2023 r. strategii do 2030 r. Orlen założył, że zbuduje „pozycję lidera produkcji biogazu i biometanu w Europie Środkowej”, wytwarzając 1 mld m sześc. biogazu - to ekwiwalent ok. 0,65 mld m sześc. biometanu.
W opinii prezesa unii producentów przemysłu biogazowego nie ma obaw o popyt na biometan. „W ramach Narodowego Celu Wskaźnikowego potrzebne są takie ilości paliwa alternatywnego, jakich długo jeszcze nie wytworzymy” - ocenił. Jak podkreślił, biorąc pod uwagę zaniechanie importu gazu z Rosji, biometan jest „szczególnie pożądany” przez gospodarkę narodową. Zawisza wskazał, że biometan w postaci gazowej ma właściwości identyczne z gazem ziemnym, zaś polskie zużycie gazu ziemnego, jego zdaniem, będzie wzrastać. „Biometan może być zarówno zatłaczany do sieci gazowych, jak i skraplany do postaci bioLNG” - dodał.
Jego zdaniem standaryzacja techniczna i dobra logistyka dotycząca dostaw surowców może racjonalizować koszty działalności operatorów biometanowych, co może sprawić, że cena biometanu będzie atrakcyjna dla odbiorców. „Co więcej, w przypadku biometanu przysłowiowego kurka z gazem nikt obcy nam nie zakręci, co przybliża nas do suwerenności surowcowej i bezpieczeństwa paliwowego” - podkreślił.
Czytaj też
Według raportu „Biometan w Polsce. Rosnąca rola biometanu w transformacji energetycznej” przygotowanego przez firmę Strategy& w Polsce, wśród głównych przyczyn przeszkadzających w inwestycji w biometan, 36 proc. badanych firm wskazało niekorzystne i skomplikowane regulacje, 28 proc. brak wsparcia finansowego, a 26 proc. wysokie koszty instalacji. Autorzy raportu zaznaczyli, że Polska jest jednym z krajów o „największym potencjale produkcji biometanu w Unii Europejskiej”.
W opracowaniu wskazano, że Polska ma jedne z największych zasobów substratów wykorzystywanych w produkcji biogazu w Unii Europejskiej, a największymi źródłami surowca w Polsce są sektor rolniczy oraz komunalny.