Reklama

Wiadomości

10 lat rynku gazu w czasach apokalipsy [RELACJA]

Jubileusz "10 lat rynku gazu"
Jubileusz "10 lat rynku gazu"
Autor. Daniel Czyżewski/Energetyka24.com

Dla rynku gazu rok 2022 był bezprecedensowy. Rosyjska dywersja na europejskie bezpieczeństwo energetyczne spowodowała astronomiczny wzrost cen surowca, co wywołało kryzys energetyczny. Dlatego przed polskim i europejskim rynkiem gazu epokowe wyzwania i przemiany. Ten temat zdominował wydarzenie z okazji 10-lecia funkcjonowania rynku. 

Reklama

20 grudnia 2022 r. odbył się jubileusz 10-lecia rynku gazu zorganizowany przez Towarową Giełdę Energii. W wydarzeniu wzięli udział m.in. wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, prezes TGE Piotr Zawistowski, prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin oraz Christian Baer, szef Europexu, stowarzyszenia skupiającego europejskie giełdy energii. 

Reklama

Wiceszefowa MKiŚ podkreśliła, że kończący się rok był „trudny, ale przełomowy". „Dla polskiego sektora gazowego kończący się rok 2022 był rokiem trudnym, ale i przełomowym. Po zwiększeniu przepustowości terminalu LNG w Świnoujściu w marcu, otwarciu połączeń z Litwą w maju i Słowacją w sierpniu, w październiku uruchomiony został Baltic Pipe. Całkowicie przeobrażony został system zapewnienia dostaw do kraju. Nasz rząd zadbał o bezpieczeństwo dostaw gazu, bez konieczności importu z Rosji" – mówiła. W kwietniu Gazprom przestał przesyłać do Polski niebieskie paliwo, na 8 miesięcy przed zakończeniem się kontraktu jamalskiego. Dzięki konsekwentnej rozbudowie infrastruktury, zdołaliśmy sobie z tym poradzić.  

Czytaj też

„Liczę, że dzięki temu także Towarowa Giełda Energii zyska impuls do dalszego rozwoju. Z zainteresowaniem obserwuję trwające już od kilku lat działania giełdy na rzecz intensyfikacji działań na rynkach zagranicznych. Kibicuję temu kierunkowi i jednocześnie serdecznie gratuluję dotychczasowych sukcesów" – dodała Łukaszewska-Trzeciakowska.

Reklama

Szef TGE potwierdził, że wydarzenia tego roku wywróciły plany giełdy. „Rok temu mieliśmy plany dekarbonizacji i inne śmiałe założenia. 2022 rok zmusił nas do oceny naszego postępowania. Oczywiście, że powinniśmy być jak najbardziej efektywni, szczególnie jeśli chodzi o wydawanie pieniędzy. Czasami jednak będziemy inwestować w rozwiązania, które nie zawsze będą najbardziej efektywnie wykorzystane, ale powstaną ze względu na bezpieczeństwo. Ono ma cenę i trudno ją zmierzyć tylko z perspektywy finansowej" - podkreślił Piotr Zawistowski.

„Cena gazu zimą będzie zależała od pogody. Pytanie o ceny w 2023 roku pozostaje otwarte. Jestem pewien, że jeśli będzie sytuacja kryzysowa do zarządzenia, to pojawi się nowa interwencja. Niezbędna jest niezależna infrastruktura gotowa na różne sytuacje. Musimy patrzeć inaczej na to jak wydajemy na nią pieniądze oraz zainwestować w zmniejszenie zależności od gazu z Rosji" – dodał.

Po wystąpieniach nastąpił czas na debaty. Prezes URE, który uczestniczył w panelu „Znaczenie i perspektywa rozwoju Giełdowego Rynku Gazu" pokusił się o prognozę dotyczącą przyszłości europejskiego rynku. „Obecnie w ten rynek zainterweniowaliśmy, ale spójrzmy też w przyszłość, w której jest na pewno duża rola gazu LNG. Coraz większą rolę będzie mieć także lokalne wytwarzanie gazów odnawialnych czy też wodoru – to jest przyszłość" – ocenił Rafał Gawin.

Reklama

Komentarze

    Reklama