Reklama

Gaz

Sekretarz energii USA: Nord Stream 2 popłynie najbrudniejszy gaz świata

Fot. TechCrunch / Flickr
Fot. TechCrunch / Flickr

Amerykańska sekretarz ds. energii zdystansowała się od decyzji administracji Bidena w sprawie gazociągu Nord Stream 2. Nazwała również rosyjski gaz „najbrudniejszym na świecie”.

„Nie brałam udziału w dyskusjach na temat sankcji” - powiedziała Granholm, kiedy w Kongresie została zapytana o przyczyny kontrowersyjnej decyzji Białego Domu. Podkreśliła równocześnie swoje negatywne stanowisko wobec Nord Stream 2.

„Jednym z powodów, dla których ten gazociąg jest bardzo niebezpieczny, jest to, że transportuje on najbrudniejszy gaz na Ziemi (…) To złe dla naszego klimatu” - mówiła Jennifer Granholm. Dodała, że chodzi tu głównie o kwestie związane z emisjami metanu.

Sekretarz skrytykowała również administrację Donalda Trumpa, która w jej opinii zdecydowanie zbyt późno zaczęła przeciwdziałać Nord Stream 2. „Oczywiście kwestia sankcji powinna była zostać podniesiona na znacznie wcześniejszym etapie budowy. Powinniśmy powstrzymać projekt przed budową, a nie po” - dodała.

Reklama
Reklama

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie administracja Joe Bidena zrezygnowała z nałożenia sankcji na spółkę odpowiadającą za realizację inwestycji oraz jej szefa. Eksperci nie pozostawiają wątpliwości, że taka postawa oznacza de facto zielone światło dla ukończenia budowy.

Jennifer Granholm była pierwszą kobietą, która objęła urząd gubernatora stanu Michigan. Sprawowała go w latach 2003 - 20111. W 2009 współpracowała z Joe Bidenem, ówczesnym wiceprezydentem, podczas ratowania spółki General Motors.

Jako gubernator wspierała m.in. wysiłki na rzecz budowy w Michigan nowoczesnych fabryk akumulatorów do samochodów elektrycznych. Działo się to pomimo sprzeciwu części przedstawicieli branży motoryzacyjnej, obawiających się odchodzenia od silników benzynowych.

Reklama
Reklama

Komentarze