Gaz
Rosyjski polityk o Nord Stream 2: Niemcy zmienią zdanie, gdy przyjdzie zima
Stanowisko niemieckich władz w sprawie uruchomienia Nord Stream 2 może się zmienić wraz z nadejściem zimy oraz niskich temperatur - oświadczył rosyjski senator Iwan Abramow, wiceprzewodniczący komisji ds. polityki ekonomicznej.
Przedstawiciel rosyjskiej Rady Federacji uważa, że obecnie Berlin znajduje się w sytuacji zależności od Brukseli i Waszyngtonu. Między nimi trwać ma rywalizacja o to, kto wymierzy Moskwie silniejszy cios.
Czytaj też
Polityk uważa, że stanowisko niemieckiego rządu może ulec korekcie pod wpływem nastrojów społecznych. Wieszczy on, że gdy obywatele RFN otrzymają „gigantyczne” rachunki za energię, to sami ochoczo staną po stronie Gerharda Schrödera, który lobbuje za uruchomieniem rurociągu Nord Stream 2.
Warto odnotować, że Rosjanie sami wywołali kryzys, z którym teraz tak dziarsko - wraz ze swymi akolitami - próbują walczyć. Najpierw opróżnili europejskie magazyny gazu, następnie opóźniali ich zapełnianie i doprowadzili do rozchwiania rynku, a na koniec dopełnili dzieła napadając na Ukrainę oraz przykręcając kurek dla europejskich odbiorców.