Gaz
Rosyjski ambasador odpowiada Łukaszence: Możemy przemyśleć ceny gazu dla Białorusi
Umowa na rok 2020 powinna zostać zrealizowana, ale Rosja i Białoruś mogą „przemyśleć” cenę gazu dostarczanego nad Dniepr - uważa rosyjski ambasador w Mińsku.
Wypowiedź Dmitrija Mieziencewa była związana z wcześniejszymi słowami Aleksandra Łukaszenki dotyczącymi cen rosyjskiego gazu. Dyktator oświadczył, że w obecnych warunkach powinny kształtować się one na poziomie 40-45 dolarów, a nie 127, jak obecnie.
Ambasador stwierdził z kolei, że dostrzegalne są zmiany na rynku gazu, które wynikają m.in. z powiązania jego cen z notowaniami ropy. Niezależnie od tego, w jego opinii "(...) po podpisaniu umowy, należy ją wykonać, ale nikt nie powiedział, że strony nie mogą usiąść przy stole negocjacyjnym i przemyśleć tych spraw".
Na zakończenie Mieziencew dodał, że spór naftowy pomiędzy Rosją i Białorusią, który trwał od przełomu roku nie był budujący dla żadnej ze stron. Uwidocznił on również, że obydwa kraje powinny uważniej wsłuchiwać się w swoje prośby.