Gaz
Rosyjski ambasador: Berlin nie może od nas żądać niczego ws. Nord Stream 2
Wspólne oświadczenie Niemiec i Stanów Zjednoczonych dotyczące wsparcia dla Ukrainy nie jest dokumentem prawnie wiążącym. Z tego powodu Berlin nie może na jego podstawie żądać niczego od Moskwy - oświadczył Siergiej Nieczajew, ambasador Rosji w RFN.
„Wspólne oświadczenie Niemiec i Stanów Zjednoczonych nie jest dokumentem prawnie wiążącym, zwłaszcza dla Rosji, która nie brała udziału w jego przygotowaniu i podpisaniu. Dlatego Berlin nie może żądać niczego od Moskwy na podstawie dokumentu amerykańsko-niemieckiego” - oświadczył dyplomata.
Zwrócił również uwagę, że kwestia utrzymania tranzytu gazu przez Ukrainę była regularnie podnoszona przez stronę niemiecką w kontaktach dwustronnych, m.in. podczas ostatniej roboczej wizyty kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Moskwie.
Ambasador podkreślił, że oficjalne stanowisko Rosji w tej sprawie pozostaje niezmienne. „Jesteśmy gotowi rozważyć możliwość tranzytu przez terytorium Ukrainy po 2024 roku” - mówił i dodał: „ważnymi kryteriami pozostają: wykonalność ekonomiczna oraz odpowiednia wysokość popytu w krajach UE”.