Reklama

Gaz

Przemysł współpracuje z nauką, czyli jak PGNiG i AGH rozwijają nową technologię wierceń

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

MiniDrill to innowacyjne rozwiązanie, które może zwiększyć wydobycie węglowodorów i  zmniejszyć koszty wierceń. Właśnie zakończyła się I faza projektu.

Nowatorska technologia polega na wierceniu wielu równoległych otworów o małej średnicy przy użyciu strumienia wody pod wielkim ciśnieniem. Otwory te odchodzą nawet do 200 metrów od istniejących tradycyjnych pionowych odwiertów.

– MiniDrill to dobry przykład pracy badawczo-rozwojowej, która od początku nastawiona jest na komercjalizację i osiąganie efektów dla naszego obszaru poszukiwawczo-wydobywczego. Istotne, abyśmy po próbach terenowych mogli jak najszybciej zastosować to rozwiązanie w praktyce eksploatacyjnej – mówi Łukasz Kroplewski, wiceprezes zarządu PGNiG SA ds. rozwoju.

Nowa metoda nie zastąpi wierceń tradycyjnych, ale może je uzupełnić. Wiercenia o mniejszej średnicy pozwalają na kontakt ze złożem, a jednocześnie są 2-3 razy tańsze. Pozytywne wyniki ich zastosowania zwiększą prawdopodobieństwo, że wiercenia konwencjonalne w danym miejscu przyniosą zamierzony skutek. Wiedza pozyskana dzięki tej technologii pozwoli też na podjęcie decyzji o zastosowaniu droższych zabiegów intensyfikujących wydobycie albo da podstawy do rezygnacji z dalszego wiercenia.

– Małośrednicowa technologia wierceń przy użyciu wody pod wielkim ciśnieniem pozwoli na precyzyjne rozwiercanie wybranego obszaru złoża w sposób minimalnie inwazyjny dla odwiertu i pozostałych warstw. Można to porównać do laparoskopii w medycynie. W obszarze poszukiwań węglowodorów bardzo często wystarczy wstępne rozpoznanie, które angażuje znacznie mniej kosztowne urządzenia i stwarza mniejsze ryzyko – tłumaczy Dariusz Dzirba, dyrektor Departamentu Badań i Rozwoju w PGNiG SA.

Pierwsza demonstracyjna faza projektu zakończyła się w maju br. pod okiem zespołu naukowego z Wydziału Wiertnictwa, Nafty i Gazu Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa, specjalistów z Oddziału Geologii i Eksploatacji PGNiG oraz firmy EuroTech z Mielca. Urządzenia zostały dostosowane do wysokich wymogów PGNiG.

– Stworzenie technologii MiniDrill wymagało przeprowadzenia szeregu badań, symulacji oraz testów laboratoryjnych nowatorskich konstrukcji, m.in systemów dyszowych, które zastosowaliśmy w projekcie – mówi prof. Rafał Wiśniowski, dziekan Wydziału Wiertnictwa, Nafty i Gazu AGH.

Prace testowe zostały przeprowadzone w warunkach zbliżonych do rzeczywistej pracy urządzeń. Wszystkie próby zakończyły się sukcesem i potwierdziły, że zaprojektowane urządzenia spełniają założone parametry. Kolejną fazą będzie test w warunkach otworowych o głębokości do 2000 m.

jw/materiały prasowe PGNiG

Reklama
Reklama

Komentarze