Pompa ciepła potrafi zaoszczędzić krocie. Ile dziś kosztuje ogrzanie domu? [INFOGRAFIKA]

Serwis Energetyka24 sporządził zestawienie sześciu najczęściej używanych źródeł ciepła w polskich domach i zestawił je z średnimi cenami na rynku, jakie można było spotkać w styczniu tego roku . Porównywanie z obecnymi cenami mogłoby mijać się z sensem, ponieważ są one obarczone spekulacją. Na potrzeby wyliczeń za przykład posłużył dom jednorodzinny o powierzchni 150 m2.

Warto podkreślić, że podane wartości wśród rocznego zużycia są uśrednione, a na rzeczywisty wynik mogą wpływać takie czynniki jak chociażby termoizolacja domu, jego metraż czy ilość domowników.

Jak widać, posiadacze pompy ciepła płacili w styczniu ponad trzykrotnie mniej niż posiadacze domów ogrzewanych . Niestety jej instalacja wiąże się z dość wysokimi kosztami i dlatego może to zniechęcać do inwestycji. Jednak warto zauważyć, że jest to nowoczesne rozwiązanie, a w połączeniu z instalacją fotowoltaiczną może generować ciepło praktycznie za darmo. Podstawową różnicą tego rozwiązania od innych źródeł jest to, że jednorazowa instalacja pozwoli całkowicie uniezależnić się od paliw, których ceny dziś osiągają astronomiczne kwoty.

Pompa ciepła działa na zasadzie pobrania energii ze źródeł odnawialnych jak z gruntu, wody lub powietrza, przy czym jej system wykorzystuje nawet 75% energii z OZE i jedynie 25% ze źródeł nieodnawialnych. Wartość wymieniona w tabeli tyczy się wyłącznie tej drugiej, lecz może być ona zastąpiona energią wytworzoną z paneli słonecznych.

Węgiel – obecnie wymieniany praktycznie przez wszystkie przypadki. Brak jego dostępności przekłada się na wysokie ceny w składach, co jest konsekwencją wprowadzenia embargo na ten surowiec pochodzący z Rosji. Rząd obecnie zaleca konsumentom, by nie przepłacali u pośredników za zakup węgla, a w planach ma m.in. import z innych krajów niż Rosja, a także zwiększenie wydobycia w polskich kopalniach. Warto podkreślić, że jest to dominujące źródło energii w polskich domach.

Gaz – sytuacja na rynku gazu wydawać się może całkiem stabilna, lecz ostatnia taryfa zatwierdzona przez URE nie obeszły się bez echa. Analitycy już teraz przewidują, że w obecnej sytuacji geopolitycznej stawki te mogą znów wzrosnąć.

Ekogroszek – rozwiązanie które miało przynosić oszczędności, dziś może być nie lada problemem dla jego użytkowników. W ramach programu „Czyste powietrze" możliwe było uzyskanie dofinansowania (nawet do 37 tys. zł) do kotła opalanego ekogroszkiem. Skuszeni użytkownicy chętnie zgłaszali się po dotacje i wymieniali piece na nowe, bardziej ekologiczne. Jeszcze w 2020 roku tona oscylowała średnio w granicach 920 zł za tonę. Od tego czasu ceny regularnie rosły, osiągając dziś pułap nawet 3200 zł za tonę. Problemem jest również jego dostępność

Olej opałowy – do dziś spotyka się domy ogrzewane olejem opałowym. Jego ceny wahają się wraz z cenami na stacjach paliw. Istnieje spora rozpiętość zużycia między domem starym, słabo docieplonym, a nowym domem energooszczędnym. Nieraz różnica ta wynosi nawet 100%.

Pellet – zaliczany do paliw odnawialnych, często nazywany jest zielonym węglem. Niestety także i jego dotknęły podwyżki cen, które wyniosły 89% w porównani z ubiegłym rokiem.

Oczywiście sezon grzewczy za nami, jednak już dziś mieszkańcy zaopatrują się w paliwo na kolejny. Na świecie wciąż panuje niepewność, czy sytuacja na rynku energii zdąży się do tego czasu w pełni ustabilizować, a to w konsekwencji będzie przekładać się na ceny surowców energetycznych. Magazyny gazu w Polce są niemal pełne, a dywersyfikacja jego dostaw idzie pomyślnie, jednak należy pamiętać, że przez dekady nasza gospodarka oparta była na węglu, i to on wciąż stanowi główne źródło energii w kraju.