Gaz
Polska będzie potrzebować miliardowych inwestycji w sieć dystrybucyjną gazu [RELACJA]
Realizacja ambitnych planów związanych z transformacją energetyczną oraz rozwojem rynku biogazu wymagać będzie miliardowych inwestycji w sieć dystrybucyjną - mówił podczas kongresu Powerpool Ireneusz Krupa, członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa ds. rozwoju i inwestycji.
Na początku swojego wystąpienia przedstawiciel PSG zwrócił uwagę, że „Ten rok był bardzo ciekawy, jeżeli chodzi o kwestię dystrybucji gazu”. Okazuje się bowiem, że pomimo pandemii, spółka nie tylko nie odnotowała istotnej obniżki wolumenów, ale wręcz przeciwnie. „Odnotowaliśmy lekką zwyżkę, ale myślę, że tutaj zadecydowała pogoda i końcówka roku, która była znacznie chłodniejsza niż w poprzednich latach. Można powiedzieć, że rok do roku był lekki wzrost” - mówił.
Miniony rok zamknął się „całkiem dobrym wynikiem”, pomimo spadków, które miały miejsce w okresie kwiecień - czerwiec. W przypadku niektórych dużych klientów było to nawet kilkunastoprocentowe tąpnięcie w skali miesiąca.
W dalszej części wystąpienia Ireneusz Krupa odniósł się do niedawnych wydarzeń na rynku gazu, tj. dwóch zimowych szczytów zapotrzebowania. Podkreślił, że obecna infrastruktura „całkiem dobrze” poradziła sobie z tymi wyzwaniami: „To znaczy, że mamy pewien zapas. Musimy jednak szykować się na kolejne potencjalne szczyty oraz wzrost zapotrzebowania na gaz”.
Wśród źródeł tego wzrostu reprezentant PSG podkreślił jego dwa rodzaje: pierwszy to prace związane z budową rynku biogazu w Polsce. GK PGNiG szacuje jego potencjał nawet na 4 mld m3 rocznie. Realizacja tych ambitnych planów jest jednak w opinii Ireneusza Krupy uzależniona m.in. od przygotowania „szeregu nowych lub zaktualizowanych” regulacji, które pozwolą nie tylko wyprodukować biometan, ale również wprowadzić go bezpiecznie do sieci.
„Bez istotnego wsparcia ze środków zewnętrznych ten rynek niestety nie powstanie” - kontynuował, zwracając uwagę na inne poważne wyzwanie tj. finanse. „(…) na podłączenie biogazowni, które miałyby wyprodukować taką ilość gazu, nasza spółka musiałaby w skali wielu lat wydać ok. 10 miliardów złotych. To są potężne pieniądze” - mówił. Kolejnych kilkadziesiąt miliardów kosztować ma samo wybudowanie wspomnianych biometanowni. „Czyli jak widać - pieniądze, pieniądze, pieniądze” - podsumował Krupa.
Kolejnym czynnikiem, który istotnie wpłynie na dystrybucję gazu ma być proces odchodzenia od węgla oraz przynajmniej częściowego przechodzenia na „błękitne paliwo”. „Jak Państwo zapewne wiecie, obecnie paliwem dla ok. 70% ciepłowni jest węgiel” - mówił przedstawiciel PSG, podkreślając przy tym, że jest tutaj ogromna przestrzeń do wzrostu: „szacujemy, że ten potencjał w skali kraju przekracza 3 mld m3”. Powyższe dane są efektem wielomiesięcznych analiz przeprowadzonych przez PSG oraz zbudowania bazy potencjalnych klientów.
„Za tym idzie rozbudowa sieci przesyłowych oraz dystrybucyjnych. Przede wszystkim trzeba będzie podłączyć te wszystkie ciepłownie, elektrociepłownie” - tłumaczył menadżer. Na ten cel znaleźć trzeba będzie kolejne kilka miliardów złotych, a póki co programy europejskie związane z finansowaniem tego typu zadań są dość mgliste.
„Można powiedzieć tak - potencjał jest bardzo duży, jest przyszłość dla gazu. Teraz trzeba znaleźć sposoby na sfinansowanie tych potężnych inwestycji. Bez możliwości ich sfinansowania niestety transformacja nam nie pójdzie tak, jakby to wynikało z pięknych prognoz” - przestrzegał. Zwrócił również uwagę, że obecnie na gaz przechodzi ok. 40% wymieniających kotły, jeśli przyjąć, że ten współczynnik się utrzyma, to będzie oznaczać dla PSG ok. 1,2 mln nowych klientów, „(…) przy dzisiejszych kosztach przyłączenia oznacza to kolejne 12 mld zł. Proszę zwrócić uwagę jak ogromne są to pieniądze”.
Zdaniem Ireneusza Krupy najważniejsze jest przystosowanie sieci, żeby sprostała wymaganiom związanym ze wzrostem wolumenów przesyłowych. „Prowadzimy dzisiaj szereg inwestycji, także w gazociągi wysokiego ciśnienia”. Celem jest tutaj zbudowanie „dostatecznej chłonności systemu”. Bez tego nie uda się bowiem „zagospodarować” planowanych miliardów metrów sześciennych biometanu.
PSG aktywnie przygotowuje się do powstania rynku biogazu: „Zidentyfikowaliśmy w całej Polsce potencjalne miejsca, gdzie jest wytwarzany lub może być wytwarzany substrat - różnego pochodzenia. Wiemy, gdzie spodziewać się biometanowni, w związku z tym musimy przygotować się do rozbudowy sieci, a czasami też do budowy instalacji, które pozwolą na wyprowadzenie biometanu z sieci średniego do wysokiego ciśnienia”. Barierą będą fundusze, bez wsparcia publicznego wydaje się to mało realne.
Na zakończenie Ireneusz Krupa poświęcił kilka chwil rozwojowi samej spółki, która musi przejść „dużą wewnętrzną transformację”. Mówił w tym kontekście o realizowanym potężnym projekcie związanym z cyfryzacją oraz umożliwieniem klientom załatwiania wielu spraw w sposób elektroniczny.
Biorąc pod uwagę, że spółka obsługuje obecnie ponad 7 mln klientów, będąc największym dystrybutorem w Europie, jako poważne wyzwanie jawi się również proces przechodzenia na inteligentne pomiarowanie, szczególnie w kontekście finansowania całej operacji. „Przy obecnych poziomach taryf nie mamy możliwości finansowania tak wielu frontów inwestycyjnych” - alarmował. Dodał, że celem jest takie zarządzanie firmą, aby rozwijać ją w sposób odpowiedzialny i nie spowodować znaczącego wzrostu obciążeń dla odbiorców.