Gaz
Nowy rozdział partnerstwa UE - USA. Do Europy trafić ma nawet 50 mld m3 amerykańskiego LNG
Stany Zjednoczone dołożą starań, aby jeszcze w tym roku do Unii Europejskiej trafiło 15 miliardów m3 skroplonego gazu ziemnego - podaje Reuters.
Agencja przypomina, że jeśli wierzyć zapowiedziom europejskich oficjeli, to jeszcze w tym roku zależność od rosyjskiego gazu ma zostać zmniejszona o 2/3. Do 2027 planowane jest całkowite zakończenie importu paliw kopalnych z Rosji - obecnie odpowiadającej za około 40% europejskiego zapotrzebowania na „błękitne paliwo”.
Rosyjska napaść na Ukrainę, zbrodnie na ludności cywilnej, spotęgowanie kryzysu gazowego oraz próba zmuszenia kontrahentów do rozliczeń w rublach stawiają reżim Putina w gronie krajów o zerowej wiarygodności. Naturalnym w tej sytuacji są dążenia do dywersyfikacji źródeł dostaw.
Czytaj też
Analitycy, których opinie przywołuje Reuters zauważają, że amerykańskie instalacje LNG pracują pełną parą i zwiększenie eksportu do Europy może wiązać się z koniecznością przekierowania go z innych destynacji.
„Zbudowanie nowego zakładu produkcyjnego zajmuje zwykle od dwóch do trzech lat, więc umowa może bardziej dotyczyć przekierowania istniejących dostaw niż nowych mocy” – powiedział Alex Froley, analityk gazu i LNG w ICIS.
Prezydent Joe Biden oraz przewodnicząca Ursula von der Leyen ogłosili także, jak zauważa Reuters, plany w zakresie utworzenia grupy zadaniowej, która zajmie się zmniejszaniem zależności UE od rosyjskich surowców.
Plany są ambitne, ponieważ do 2030 Europa ma odbierać nawet 50 mld m3 „dodatkowego” LNG z USA - w ubiegłym roku było to 22 mld m3. Tylko w styczniu kraje UE odebrały rekordowe 10 mld m3 LNG, które dostarczyło ponad 120 metanowców.