Gaz
Mołdawia porozumiała się z Rumunią ws. dostaw gazu
Mołdawia podpisała w czwartek z Rumunią w Kiszyniowie umowę o wartości 92 mln euro na dostawę przez ten kraj gazu, aby zmniejszyć swe uzależnienie od rosyjskiego surowca.
Rumuński operator gazu Transgaz sfinalizował transakcję z Vestmoldtransgazem w stolicy Mołdawii w obecności rumuńskiego ministra gospodarki Danuta Andruscy i jego mołdawskiego odpowiednika Chirila Gaburiciego.
Mołdawski minister gospodarki i infrastruktury Gaburici podkreślił, że umowa ta zwiększy bezpieczeństwo energetyczne kraju, i wyraził nadzieję, że "będzie ona decydującym krokiem w kierunku integracji Mołdawii z Unią Europejską".
Budowa gazociągu, który pozwoli na połączenie mołdawskiego i rumuńskiego systemu przesyłu gazu, według planów miała się rozpocząć przed końcem sierpnia i będzie trwać 10 miesięcy. Na pierwszym etapie łączenia systemów tych dwóch krajów zbudowano gazociąg z rumuńskiego miasta Jassy do mołdawskiego Ungeni. Na mocy obecnego porozumienia ma on być przedłużony do Kiszyniowa. 120-kilometrowy odcinek ma być oddany do użytku do końca 2019 roku.
Mołdawia obecnie kupuje od Rosji 95 procent użytkowanego gazu. Gazprom dostarcza rocznie do Mołdawii ok. 3 mld m sześc. gazu. W pierwszym półroczu 2018 roku koncern przesłał do tego kraju 1,54 mld m sześc. surowca.
W ubiegłym miesiącu minister Gaburici zapowiedział, że Mołdawia nie będzie na razie prowadzić rozmów w sprawie kolejnego kontraktu na dostawę gazu z Gazpromem. Obecna umowa obowiązuje do końca 2019 roku. Kontrakt przewiduje wyliczanie ceny co kwartał w zależności od cen ropy na rynkach światowych.
ML/PAP