Reklama

Gaz

Meksyk: Miliardowe straty po wstrzymaniu dostaw amerykańskiego gazu

Fot. Ivan Hernández / Flickr
Fot. Ivan Hernández / Flickr

Meksyk domaga się od Stanów Zjednoczonych wznowienia dostaw gazu - zostały one wstrzymane ze względu na ekstremalne warunki pogodowe i konieczność zabezpieczenia krajowych potrzeb.

Ograniczenie przesyłu amerykańskiego gazu oraz uderzenie zimy pozostawiły bez prądu miliony odbiorców na północy Meksyku - Reuters wspomina w tym kontekście o prawie 5 mln osób. Doprowadziły również do potężnych strat wynikających ze wstrzymania produkcji przemysłowej - ich wysokość szacowana jest na ponad 2,7 mld dol.

Wśród koncernów, które ucierpiały znajdują się nie tylko lokalne firmy, ale również międzynarodowi giganci, jak General Motors czy Volkswagen.

Prezydent Meksyku oświadczył, że problemy z realizacją dostaw surowca uwypukliły pilną potrzebę zwiększenia niezależności energetycznej kraju.

Reklama
Reklama

Gubernator Teksasu Greg Abbott podjął decyzję o ograniczeniu eksportu gazu ziemnego do 21 lutego. Powołał się tutaj na kryzys pogodowy i konieczność zaspokojenia w pierwszej kolejności wewnętrznego zapotrzebowania.

Wywołało to stanowczą reakcję strony meksykańskiej. Minister gospodarki, Tatiana Clouthier, skontaktowała się w tej sprawie z Johnem Creamerem, który jest obecnie najwyższym przedstawicielem USA w Meksyku. Oświadczyła, że „rozumie sytuację”, ale jeśli obydwa kraje nie będą działać w porozumieniu, to efektem może być wyłącznie pogłębienie problemu.

Z danych Reinitiv Eikon wynika, że eksport gazu ziemnego z USA do Meksyku spadł we wtorek do 4,2 mld stóp sześciennych - czyli najniższego poziomu od maja 2020 r. Tąpnięcie byłoby jeszcze większe, gdyby nie to, że Meksykanie zwiększyli interwencyjne zakupy LNG. Ich sytuację pogarsza jednak fakt, że właściwie nie dysponują oni infrastrukturą magazynową, co potęguje zagrożenie związane z przerwami w dostawach.

Reklama
Reklama

Komentarze