Reklama

Gaz

Marek Suski zapowiedział rekompensaty dla gmin dotkniętych wysokimi cenami gazu

Fot. Flickr
Fot. Flickr

Przygotowywany jest projekt, który ma rekompensować wzrost cen dla samorządów - przekazał w czwartek przewodniczący sejmowej komisji energii Marek Suski podczas sejmowej debaty nt. nowelizacji prawa eneregetycznego w związku z gwałtownie rosnącymi cenami gazu.

W czwartek odbyło się drugie czytanie projektu noweli Prawa energetycznego, który da możliwość rozłożenia w czasie podwyżek cen gazu dla gospodarstw domowych. Zgodnie z nim wzrost cen zakupu gazu w trakcie obowiązywania taryfy można będzie przenieść na kolejne okresy taryfowe. Podczas debaty nad tym projektem posłowie nie zaproponowali poprawek i tym samym został on skierowany do trzeciego czytania, czyli do głosowania na posiedzeniu plenarnym.

W trakcie debaty na temat wysokich cen gazu, ich wpływu na gospodarstwa domowe, przewodniczący sejmowej komisji energii Marek Suski (PiS) poinformował, że przygotowywany jest projekt ustawy, który zakładać ma rekompensaty dla gmin. "Jeśli chodzi o pomoc dla gmin, to też jest - z tego co wiem - przygotowywany taki projekt, który będzie rekompensował wzrost cen dla samorządów" - powiedział poseł.

Podczas debaty posłowie wskazywali, że zaproponowany projekt noweli dający możliwość rozłożenia w czasie podwyżek cen gazu dla gospodarstw domowych, jest niewystarczający i rząd powinien zdecydować się na obniżenie VAT-u i akcyzy na gaz, co mogłoby realnie wpłynąć na obniżenie ceny błękitnego paliwa.

Wiceminister klimatu i środowiska Piotra Dziadzio ocenił, że takie działania są podejmowane w państwach, w których "sytuacja jest tragiczna, jeśli chodzi o ceny gazu". Wymienił m.in. Hiszpanię i Włochy gdzie ceny gazu wzrosły o 400 proc.

Dziadzio podkreślił, że w przypadku Polski nie ma takiej sytuacji, przyznając jednocześnie, że ceny gazu wzrastają. Zapewnił jednak, że Polska ma m.in. pełne magazyny gazu. "Mamy kontrakty przygotowane, by ten gaz obywatelom dostarczyć" - zaznaczył.

Reklama
Reklama

Przygotowana przez PiS poselska nowela Prawa energetycznego zakłada, że sprzedawcy gazu, których taryfy zatwierdza Prezes URE, będą mogli do 30 czerwca 2022 r. przełożyć do zatwierdzenia taryfę uwzględniającą koszty zakupu gazu planowane w czasie jej obowiązywania. Jeżeli w tym czasie koszty zakupu gazu wzrosną ponad te zaplanowane, sprzedawca będzie mógł je odzyskać w kolejnych taryfach, które będą obowiązywać od początku 2023 r. Zgodnie z projektem, obliczy te koszty w określony sposób i zostaną one uznane za koszty uzasadnione. Na ich uwzględnienie w następnych taryfach sprzedawca będzie miał trzy lata począwszy od początku 2023 r.

Zgodnie z projektem podwyżka w kolejnej taryfie ustalonej na podstawie proponowanej regulacji w okresie 12 miesięcy następujących po okresie stosowania taryfy, do której wprowadza się korektę z tytułu wzrostu cen zakupu gazu, nie może przekroczyć 25 proc. poziomu średniej ceny, która zostałaby ustalona bez rozliczania tej korekty.

Dodatkowo projekt dopuszcza możliwość korygowania taryf i wniosków taryfowych, złożonych przed dniem wejścia w życie ustawy. W tym celu zainteresowani sprzedawcy mają w ciągu 14 dni od wejścia w życie przepisów złożyć stosowne wnioski o korekty.

Jak podkreśla się w uzasadnieniu, wprowadzenie tej regulacji zapobiegnie ryzyku jednej, dużej i skumulowanej podwyżki taryf na gaz na rok 2022 r. Pomysłodawcy wskazują, że dotychczas zatwierdzone na 2022 r. taryfy przewidują ok. 100 proc., a w niektórych przypadkach nawet ponad 100 proc. podwyżki.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (1)

  1. KrakowiAk

    Czysta antyekonomiczna komuna.

Reklama