Gaz
Gazprom traci jeden ze swoich najważniejszych rynków
Kolejne państwa wyprzedzają Rosję w rankingu największych dostawców gazu do Turcji - wynika z danych tamtejszej Agencji Regulacji Rynku Energii.
W marcu 2020 r. najwięcej gazu dostarczyły do Turcji takie kraje jak: Azerbejdżan, Iran, Katar oraz Algieria. Rosja, która jeszcze rok temu odpowiadała za prawie 33% dostaw surowca nad Bosfor, zajmuje obecnie piątą pozycję.
W raportowanym okresie Rosjanie przesłali zaledwie 389,7 mln m3 gazu (ok. 9,9% udziału w rynku). Taki wynik oznacza drastyczną obniżkę w porównaniu z ubiegłym rokiem - o 72%. Jest to o tyle boleśniejszy cios, żejeszcze rok temu Turcja była trzecim rynkiem eksportowym dla rosyjskiego giganta - po Niemczech i Włoszech. Symptomy nadciągającego kryzysu widoczne były już w roku 2019, kiedy to eksport w tym kierunku spadł o 35% (do 15,5 mld m3).
Znacznie większy kawałek gazowego torta wykroiły dla siebie takie państwa jak: Azerbejdżan (23,5%), Katar (20%), Iran (14,2%) oraz Algieria (13,7%).
Po piętach Rosjanom depczą również Amerykanie, którzy dynamicznie zwiększają wolumeny LNG słanego do Turcji - wzrosły one o 300% w ujęciu r/r i odpowiadają za 9,4% całości.