Gaz
"FT": Gazprom ukradł Niemcom prawie 2 miliardy euro
Dyrektor generalny niemieckiej firmy Wintershall Dea oskarżył Gazprom o wypłacenie prawie dwóch miliardów euro z kont służących do obsługi wspólnych przedsięwzięć - podaje „Financial Times”. Stało się to, rzecz jasna, bez konsultacji z Niemcami.
Mario Mehren oświadczył, że Gazprom przejął kontrolę nad ich wspólnymi przedsięwzięciami na Syberii oraz opróżnił konta bankowe. W grę wchodzą ogromne pieniądze, ponieważ zniknąć miało prawie 2 mld euro, ulokowane na rachunkach trzech wspólnych firm wydobywczych.
„Financial Times” zauważa, że Mehren to menadżer, który jeszcze na kilka dni przed rosyjską inwazją na Ukrainę opowiadał się za kontynuowaniem zbliżenia z reżimem. W zeszłym tygodniu przyznał jednak, że nie da się dłużej utrzymać działalności kierowanej przez niego firmy w tym kraju.
Czytaj też
Gazeta przypomina również, że Wintershall to spółka, która była mocno krytykowana za to, że wytwarzane przez nią produkty mogą być wykorzystywane do produkcji paliwa dla rosyjskich odrzutowców wojskowych. Dane z grudnia wskazują, że aż 50% jej wydobycia pochodziło z Rosji. Część analityków broni polityki spółki, twierdząc, że wycofanie się z tego rynku było dla niej zadaniem znacznie trudniejszym niż dla Shella czy NP, które zrobiły to wcześniej.
Thomas Schweppe, cytowany przez „FT” były bankier Goldman Sachs, wskazuje, że historia Wintershall skupia jak w soczewce 20 lat politycznych i biznesowych błędów Niemiec. „Pomogliśmy stworzyć bardzo potężną i niebezpieczną Rosję, nie zdając sobie sprawy z ryzyka”.