Reklama

Gaz

Błaszczak: Jestem rozczarowany słowami prezydenta USA ws. Nord Stream 2

Fot. P. Tracz / KPRM / Flickr
Fot. P. Tracz / KPRM / Flickr

Jestem rozczarowany słowami prezydenta USA Joe Bidena, że nie będzie sankcji za budowę gazociągu Nord Stream 2 - powiedział szef MON Mariusz Błaszczak. Ocenił, że ta decyzja USA jest niekonsekwentna.

W minionym tygodniu Departament Stanu USA powiadomił w raporcie dla Kongresu, że zmienił swoje poprzednie stanowisko i zniósł sankcje wobec firmy Nord Stream 2 AG, prowadzącej budowę drugiej części tego rurociągu z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie, oraz Matthiasa Warniga, jej szefa. Motywował to "względami bezpieczeństwa narodowego".

Reklama
Reklama

We wtorek prezydent USA Joe Biden oświadczył osobiście, że "sankcje wobec Nord Stream 2 przyniosłyby efekt przeciwny do zamierzonego". Po raz kolejny zaznaczył też, że był przeciwny projektowi niemiecko-rosyjskiego gazociągu "od początku". Dodał, że sojusznicy USA w Europie "doskonale znają jego stanowisko w tej sprawie". 

W środę Błaszczak został zapytany o to oświadczenie prezydenta Bidena w TVP Info. 

"Jestem rozczarowany tymi słowami, gdyż prezydent Biden z jednej strony mówi, że nie będzie sankcji nakładał, a z drugiej mówi, że jest przeciwny budowie tego od gazociągu, który to gazociąg nie jest przedsięwzięciem biznesowym, ale przedsięwzięciem politycznym. A więc tu jest pewna niekonsekwencja" - odpowiedział szef MON. 

Budowa rurociągu rozpoczęła się za kadencji administracji poprzedniego prezydenta USA Donalda Trumpa w 2018 roku. Stała się głównym źródłem tarć między USA a Niemcami.(PAP)

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze