W efekcie transakcji udział Engie wynosi obecnie 10% czyli tyle ile wynoszą udziały innych akcjonariuszy z Europy Środkowej i Zachodniej, którymi są Shell, E.ON, BASF/Wintershall i OMV.
Koszt transakcji nie zostały ujawnione, ale najprawdopodobniej zostaną one obliczone na podstawie aktualnej wielkości kapitału zakładowego projektu Nord Stream 2. Obecnie kapitał ten wynosi 60 mln franków szwajcarskich (55,8 mln €). W efekcie zakup 1% udziałów w spółce będzie stanowił koszt 558 tysięcy Euro.
Obecnie głównym problemem w realizacji projektu Nord Stream 2 jest budowa przedłużenia gazociągu na terytorium lądowym UE (w Niemczech). Fragment ten jako znajdujący się na terytorium Wspólnoty powinien być objęty przepisami trzeciego pakietu energetycznego. Strona rosyjska pragnie tego uniknąć. W opinii analityków sprzedanie 1 % udziałów nie przyczyni się jednak do zmiany sytuacji Gazpromu. „W myśl unijnych przepisów projekt nadal łamie zasadę dostępu stron trzecich. Dopóki rosyjski potentat będzie miał powyżej 33,3% udziału w projekcie Nord Stream będzie traktowany jako projekt tego koncernu” mówi Maria Belova z VYGON Consulting.
(Sdz)
Zobacz także: Niemcy: Przedłużenie sankcji w zamian za zgodę na Nord Stream 2?