,,Finlandia nie otrzymała jeszcze sygnału z Rosji w sprawie rozpoczęcia prac nad gazociągiem. Jednakże, dla naszego kraju, podstawową kwestią do rozważenia są aspekty ekologiczne projektu, nie polityka”- powiedział Sipilä.
Tymczasem, rosyjscy ekolodzy alarmują, że budowa rurociągu Nord Stream 2 może doprowadzić do zniszczenia unikalnego środowiska naturalnego i siedlisk rzadkich gatunków ptaków w obwodzie leningradzkim. Dodatkowo, trzeba zauważyć, że Morze Bałtyckie jest akwenem, na którego dnie spoczywają duże ilości broni chemicznej (m.in. gazy bojowe). Substancje te zostały zatopione w Bałtyku po II Wojnie Światowej.
Gazociąg Nord Stream 2 ma powstać na dnie Bałtyku, równolegle do uruchomionego w 2011 roku gazociągu Nord Stream. Ma to być dwunitkowa magistrala gazowa o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec. Według Gazpromu Nord Stream 2 ma być gotowy pod koniec 2019 roku. Projektowi sprzeciwiają się Polska, kraje bałtyckie i Ukraina.
Zobacz także: Rosyjscy ekolodzy: Nord Stream 2 poważnym zagrożeniem dla środowiska