Reklama

Elektromobilność

VW szacuje, że w 2020 r. sprzeda 150 tys. samochodów elektrycznych

Fot.: commons.wikimedia.org
Fot.: commons.wikimedia.org

VW szacuje, że w 2020 r. sprzeda 150 tys. samochodów elektrycznych w tym 100 tys. egzemplarzy z rodziny I.D., która powstanie na specjalnej platformie modułowej MEB. Koncern zapowiada, że w przyszłości będzie specjalizować się również w jeździe autonomicznej.

"Już w 2020 roku chcemy sprzedać 150 tys. samochodów elektrycznych, wśród nich 100 tys. modeli I.D. i I.D. SUV" – zapewnia członek zarządu marki Volkswagen Thomas Ulbrich odpowiedzialny za dział elektromobilności.

Platforma MEB została zaprojektowana specjalnie dla samochodów elektrycznych - podkreśla niemiecki producent.

Koncern szacuje, że do 2025 r. sprzeda ponad milion pojazdów z napędem elektrycznym, a w oparciu o MEB wyprodukowanych zostanie łącznie 10 mln pojazdów, należących do różnych marek grupy. Jak zaznacza firma modele skonstruowane z wykorzystaniem platformy będą wyposażone w akumulatory o różnej pojemności zapewniające zasięg od 330 do ponad 550 km.

Zespół napędowy modeli z rodziny I.D. składa się z silnika elektrycznego (umieszczonego na tylnej osi z modułem elektronicznym i przekładnią), wysokowoltowego akumulatora umieszczonego w podłodze i ze znajdujących się w przedniej części pojazdu urządzeń dodatkowych.

Koncern przewiduje, że model I.D. będzie wyposażany w akumulatory o różnych pojemnościach. Klient będzie miał możliwość wyboru jej pojemności zgodnie z oczekiwaniami - przekonuje firma.

Do modeli z rodziny I.D. dział komponentów koncernu opracował nowy system akumulatorów – mniej złożony i bardziej wydajny. W przeciwieństwie do baterii stosowanych dotychczas system MEB można "skalować" (montować akumulatory mające różną pojemność energetyczną) - podaje VW. Nowy akumulator ma mniejszą masę i zintegrowany układ chłodzenia. Istnieje również możliwość zastosowania ogniw różnego typu. Akumulator będzie można wykorzystywać do napędu jednej lub obu osi. Volkswagen zwiększył też wydajność jego ładowania do 125 kW.

"Dzięki temu systemowi baterie takie jak te montowane w modelach I.D. czy I.D. CROZZ będzie można naładować do 80 proc. w 30 minut" - zapewnia szef działu e-Mobility w Volkswagenie Christian Senger.

Sprzedaż kompaktowego I.D. i sportowego I.D. CROZZ rozpocznie się za dwa lata. I.D. BUZZ, nawiązujący stylistycznie do modelu Bulli, oraz limuzyna I.D. VIZZION w seryjnej wersji mają pojawić się w 2022 r.

Samochody z rodziny I.D. będą komunikowały się online ze światem zewnętrznym zapewniając dostęp do informacji i usług. Tym samym VW zapowiada, że z klasycznego producenta samochodów przekształci się w firmę wyspecjalizowaną również w dziedzinie mobilności i będzie oferować wysoko skomputeryzowane pojazdy oraz usługi. W procesie transformacji szczególny nacisk koncern będzie kłaść m.in. na komunikację między pojazdem, jego użytkownikiem i internetem, a od połowy przyszłego dziesięciolecia również na jazdę autonomiczną.

Jak zapowiedział Thomas Ulbrich do 2022 r. marka VW zainwestuje łącznie 6 mld euro w rozwój i produkcję elektrycznej floty, z czego 1,3 mld w zakłady wytwarzające komponenty w Brunszwiku, Salzgitter oraz w Kassel. Niemiecki producent zaprezentuje w tym czasie 20 nowych, w pełni elektrycznych samochodów marki. Grupa VW do 2022 roku zainwestuje łącznie w produkcję i rozwój 34 mld euro. W efekcie samochody elektryczne nowej generacji będą powstawać w 16 fabrykach na świecie.

Koncern nie zrezygnuje jednak z produkcji pojazdów z napędem konwencjonalnym i hybrydowym. W przyszłości będzie oferował równolegle opracowane na jednej platformie pojazdy z napędem konwencjonalnym (Polo, Golf, T-Roc, Passat, Tiguan czy Arteon) oraz bazujące na wspólnej płycie podłogowej auta elektryczne. (PAP)

Reklama
Reklama

Komentarze