Wywiady
Prezes CGI dla E24: polskie projekty mogą zapewnić rozwój sektora energetycznego [WYWIAD]
Zawsze patrzymy na lokalność przedsiębiorstw i na to, jak przebiega współpraca między spółką miejscową a rynkiem. To pozwala zrozumieć specyfikę naszej pracy oraz klientów. Jest ona zbudowana wokół konkretnego sektora i to na nim opieramy nasz know-how - mówi w rozmowie z serwisem Energetyka24 prezes CGI Polska Bartłomiej Nieścierowicz.
Karol Byzdra: Z zapowiedzi PSE wynika, że w drugiej połowie 2024 r. zacznie funkcjonować Centralny System Informacji Rynku Energii (CSIRE). Ma on ujednolicić standardy i usprawnić procesy zachodzące na detalicznym rynku energii w Polsce. Dzięki CSIRE, odbiorcy będą mogli m.in. szybciej zmienić sprzedawcę energii bądź otrzymać łatwy i bezpłatny dostęp do danych pomiarowych. Proszę powiedzieć, jak wyglądają obecnie prace nad wdrożeniem CSIRE?
Bartłomiej Nieścierowicz, Prezes CGI Polska: Zgadza się, w grudniu 2020 r. PSE zorganizowało przetarg na firmę realizującą to zlecenie. Bardzo istotnym elementem jest też nowo uchwalone prawo, które ustawowo narzuca terminy wdrożenia tego rozwiązania. Chwilowo PSE stoi przed wyborem i rozpoczęciem wdrażania CSIRE.
W tym miejscu odniosę się do innych projektów, w których CGI uczestniczyło przy realizacji rozwiązań dla centralnego rynku energii. Na przykład będzie to rynek holenderski lub czeski. Jest również Finlandia, która obecnie wchodzi w fazę gotowości rynkowej. To kraj dość zaawansowany pod względem liczby inteligentnych liczników energii i tam proces ten przebiega już od dłuższego czasu.
Mowa tu też o tworzeniu wspólnot energetycznych, czyli dzieleniu się informacją o rynku energii. Nie da się ukryć, że jest to trochę bardziej zaawansowane niż w Polsce.
Podstawą tego rozwiązania jest zbieranie danych, co jest bardzo skomplikowanym i złożonym procesem. W Polsce będzie to prawie 20 milionów punktów pomiarowych, monitorujących wyniki nawet co kilka minut. To ogromne ilości informacji i przy tak dużych wolumenach takie rozwiązanie będzie wymagało dużej i skomplikowanej infrastruktury. Trzeba też pamiętać o tym, że taka zmiana oznacza również zmianę procesową. Będzie dotykała praktycznie każdego. Wszyscy uczestnicy rynku energii, w tym oczywiście duże spółki energetyczne w kraju, będą musieli dostosować organizację, procesy i systemy informatyczne do zmian rynku energii i dlatego każdy, kto w jakikolwiek sposób uczestniczy w łańcuchu energii – od producenta po odbiorcę – będzie w jakiś sposób zaangażowany w pracę nad nowymi regulacjami.
Czytaj też
Czy to oznacza, że rynek polski tak bardzo odbiega od zachodnich standardów?
Nie powiedziałbym, że odbiega od zachodnich standardów. Transformacja w Polsce przebiega, jednak jej tempo jest uzależnione od postępu prac nad rozbudową infrastruktury. Jest ona związana z kilkoma wątkami – wprowadzeniem inteligentnych liczników czy wymianą i rozbudową rozwiązań informatycznych.
Nie można powiedzieć, że jesteśmy opóźnieni. Powiedziałbym raczej, że jesteśmy w trakcie transformacji rynku. Jest to duże wyzwanie dla całego sektora. W niektórych krajach, takich jak na przykład Norwegia, wymieniono już większość liczników.
Polska to trochę inna skala. Jesteśmy dużo więksi, mamy dużo większą liczbę podmiotów zaangażowanych w rynek energii, więc taki projekt będzie trwał dłużej i będzie bardziej skomplikowany.
System „Central Market Solutions" (CMS) oferowany przez CGI to platformowe rozwiązanie, które ma wspomóc Operatora Informacji Rynku Energii. W jaki sposób CMS przyczyni się do transformacji energetycznej w Polsce?
Obecnie zarządzamy kilkunastoma rynkami, dlatego postanowiliśmy naszą wiedzę i doświadczenie przemienić w produkt potrafiący inteligentnie zarządzać energią.
Posiadamy również odpowiednie parametry techniczne, aby przetwarzać ogromne ilości informacji zgromadzonych z rynku w czasie rzeczywistym. Dowodem tego jest fiński projekt, Fingrid, w którym CGI wdrożyło to rozwiązanie, bazując właśnie na CMS-ie. Istotną rolę w fińskim projekcie odgrywali polscy konsultanci. Inwestujemy w polski know-how, ponieważ chcemy, aby wiedza na temat transformacji pozostała i była rozwijana w kraju.
Jakim powodzeniem cieszy się system RMS?
W naszym portfelu znajduje się również rozwiązanie do zarządzania potencjałem energii odnawialnej. Nie jest tajemnicą, że OZE charakteryzują się przede wszystkim niestabilnością uzależnioną od warunków pogodowych. Nasz system na bieżąco monitoruje i balansuje energię pochodzącą z tych źródeł. W tej chwili jest ono używane w 11 krajach. Trzeba pamiętać, że każde z OZE ma inną charakterystykę produkcji energii, a także różni się sposobem utrzymania i zarządzania. Cieszy nas, że takie stają się coraz bardziej popularne, jednak należy zwrócić uwagę na to, że budowa elektrowni wiatrowych czy też innego rodzaju źródeł odnawialnych będzie wiązała się z konserwacją, a to nie tylko proces bardzo skomplikowany, ale przede wszystkim rozproszony geograficznie.
Jakie rozwiązania przewiduje CGI do obsługi wodoru?
Efektywność pojazdów elektrycznych czasem jest niewystarczająca. W związku z tym pojawia się wakat na inne źródła będące w stanie dostarczyć większe ilości energii. Widzimy, że wodór jest jednym z takich elementów, który w Polsce zyskuje coraz większą popularność.
Nasz zespół pomagał wdrożyć system zarządzania dystrybucją wody dla klientów biznesowych, co wydaje się istotne z punktu widzenia dostępności surowców. Takie rozwiązania już są i zarządzanie dostępem do rynku wodoru – czy to w postaci producentów bądź dostawców, czy też w postaci bardziej zorganizowanej – jest jednym z aspektów, które nas bardzo interesują, i dlatego chcemy dzielić się wiedzą na ten temat. Polski rynek energii jest obecnie niezwykle rozproszony, natomiast z pewnością jest to kolejny krok do konsolidacji zarządzania nim i dostępności wodoru jako paliwa.
Czytaj też
Mając bezpośredni wgląd w rynek, mógłby Pan określić, kiedy zielony wodór będzie bardziej konkurencyjny względem wodoru szarego?
Wydaje mi się, że będzie to dłuższy proces, jeśli weźmie się pod uwagę, ile dzieje się w obszarze energii i jakie inwestycje są jeszcze wymagane. Technologie umożliwiające pozyskanie, a ich rozpowszechnienie to dwie różne rzeczy, więc można tu powiedzieć o pewnej barierze czasowej, która między nimi występuje. Musimy być przygotowani zarówno od strony technologicznej, jak i regulacyjnej. Pewnie mówimy o horyzoncie ponad 5 lat.
Jak rozwija się współpraca z krajami bałtyckimi?
Jesteśmy bardzo aktywni w tym regionie, szczególnie w sektorze energetycznym. W tej chwili pracujemy z klientami na Litwie, Łotwie i w Estonii. Realizujemy tam projekty związane z systemami rozliczeniowymi, CRM, Asset Managment. Obecnie czekamy na końcowe ogłoszenie procesu przetargowego, w którym występowaliśmy o zmianę dużego systemu rozliczeniowego w jednym z krajów bałtyckich i wygląda na to, że nasza oferta jest tą spełniającą wymagania klienta i kryteria przetargu.
Natomiast bardzo intensywnie pracujemy nad rynkiem energii i w niego inwestujemy. Może nie przyczyniliśmy się do tego bezpośrednio, ale kilka tygodni temu odbyły się testy linku pomiędzy Litwą a Polską, aby balansować rynki energii pomiędzy poszczególnymi krajami.
Jest to bardzo ważne z uwagi na powszechne problemy z dostępnością energii. PSE odgrywa tu ważną rolę, ponieważ odpowiada za przełączenie nas i pobieranie prądu od naszych sąsiadów. Widać, że litewskie firmy energetyczne stale chcą się rozwijać, inwestując w farmy wiatrowe czy też w energię odnawialną w Polsce, a także w Finlandii. Rynek ten staje się bardzo dynamiczny i każda z tych firm zaczyna się zastanawiać nad potencjałem wzrostowym, dlatego OZE ma w tym wypadku ogromne znaczenie. Dla mnie jest niezwykle istotne, że ta współpraca nawet na poziomie Trójmorza ma miejsce i jest bardzo intensywna, jeśli chodzi o rynki energii.
Jakie zadania od klientów stanowią największe wyzwanie dla CGI?
Zawsze patrzymy na lokalność przedsiębiorstw i na to, jak przebiega współpraca między spółką miejscową a rynkiem. To pozwala zrozumieć specyfikę naszej pracy oraz klientów.
Jednak zawsze jest ona zbudowana wokół konkretnego sektora i to na nim opieramy nasz know-how. Inwestujemy w polskie zasoby i w lokalność właśnie po to, aby ją zachować. Wierzymy głęboko w specjalizację sektorową konkretnego rozwiązania, które chcemy dostarczać. Jednak największym wyzwaniem jest pozyskanie specjalistów w Polsce. Obecnie rynek jest bardzo gorący i wszyscy walczą o talenty. Wierzę, że ciekawe projekty są w stanie zapewnić możliwość rozwoju polskim konsultantom. Jeśli będą to projekty budujące jakąś wartość dla polskiego sektora energetycznego czy polskiego klienta, tym lepiej dla naszego podejścia do lokalności.
Dziękuje za rozmowę.
CGI to międzynarodowa firma konsultingowa IT, założona w Kanadzie w 1976 roku. Jest globalnym liderem rozwiązań IT w licznych sektorach, m.in. bankowym, farmacji, energetycznym oraz sprzedaży detalicznej i obsłudze.
Główne doświadczenie na rynku polskim obejmuje strategie IT, dopasowanie IT do biznesu, zarządzanie procesami biznesowymi i aplikacjami, zarządzanie zmianą organizacji, architekturę IT, prowadzenie biura projektów oraz zarządzanie kosztami IT. Posiada bogate doświadczenie w rozwiązaniach biznesowych end-to-end dla danych sektorów.