Wielka Brytania rusza z inwestycjami w sieci. Do wydania prawie 30 mld funtów
Autor. Envato elements / @erika8213
Brytyjski regulator zatwierdził program inwestycji w sieci gazowe i elektroenergetyczne o wartości 28 miliardów funtów. Pakiet ma wzmocnić bezpieczeństwo i odporność infrastruktury oraz przygotować ją na rosnące zapotrzebowanie związane z elektryfikacją gospodarki.
Ofgem - brytyjski odpowiednik URE - poinformował, że pieniądze trafią do firm zarządzających sieciami przesyłowymi i dystrybucyjnymi energii elektrycznej oraz gazu. Większa część środków, ok. 17,8 mld funtów, zostanie przeznaczona na utrzymanie i modernizację krajowych sieci gazowych, co ma utrzymać je wśród najbezpieczniejszych i najbardziej odpornych na świecie. Pozostałe 10,3 mld funtów zasili inwestycje w sieć przesyłu energii elektrycznej, w tym nowe linie, stacje i technologie, które zwiększą przepustowość systemu i poprawią jego niezawodność.
28 mld funtów na rozbudowę i zabezpieczenie
Regulator szacuje, że obecnie zatwierdzony pakiet oraz kolejne projekty w ramach okresu regulacyjnego RIIO 3 na lata 2026–2031 mogą łącznie podnieść wartość inwestycji w sieci do ok. 90 mld funtów. Program obejmie 80 projektów przesyłowych w całej Wielkiej Brytanii i ma umożliwić sprawny przesył energii z miejsc wytwarzania do odbiorców nawet w godzinach szczytowego zapotrzebowania.
Ofgem podkreśla, że inwestycje przełożą się na stopniowy wzrost opłat sieciowych na rachunkach odbiorców. Szacunki wskazują, że do 2031 roku przeciętne gospodarstwo domowe używające gazu i energii elektrycznej ma zapłacić łącznie ok. 108 funtów więcej, z czego 48 funtów będzie związane z sieciami gazowymi, a 60 funtów z elektroenergetycznymi. Po uwzględnieniu korzyści wynikających z rozbudowy sieci i mniejszego uzależnienia od importowanego gazu Ofgem ocenia jednak, że ostateczny wzrost rachunków wyniesie ok. 30 funtów rocznie, czyli mniej niż 3 funty miesięcznie.
Czytaj też
Zdaniem regulatora inwestowanie w sieci jest najtańszym sposobem wykorzystania czystej energii, zwieszenia odporności i ograniczenia ryzyka przyszłych szoków cenowych. Zwiększona przepustowość ma także pomóc energochłonnym branżom, takim jak hutnictwo.
