W jednym z obwodów Rosji zabrakło prądu, to efekt działań Ukraińców
Atak ukraińskich dronów odciął dostawy prądu do kilkudziesięciu tysięcy domów mieszkańców obwodu biełgorodzkiego na południowym zachodzie Rosji.
Informacje potwierdził gubernator tego obwodu Wiaczesław Gładkow w komunikatorze Telegram.
Ataki przynoszą efekty
Technicy przywrócili dopływ prądu w 34 tys. domów, ale w poniedziałek rano blisko sześć tysięcy nadal było pozbawionych elektryczności - podała agencja Reutera. Biełgorod, stolica obwodu, położony jest w odległości ok. 40 km od granicy z Ukrainą.
Reuters przypomniał, że od czasu, gdy wojna Rosji z Ukrainą rozlała się na ziemie rosyjskie, obszary przylegające do Ukrainy stały się obiektem ostrzału artyleryjskiego i ataków dronów. Obie strony twierdzą, że celem ostrzałów jest infrastruktura kluczowa dla wysiłku wojennego.
Władze Ukrainy nie skomentowały dotychczas doniesień o ataku na obwód biełgorodzki.
Rosyjski resort obrony przekazał, że w nocy z niedzieli na poniedziałek obrona powietrzna zniszczyła 251 ukraińskich bezzałogowców. Był to jeden z największych ataków Ukrainy w ciągu trzech i pół roku wojny obronnej z Rosją - podkreśliła AFP.
Czytaj też
Z tej bardzo wysokiej liczby dronów, 40 bezzałogowców zostało zestrzelonych nad zaanektowanym przez Rosję w 2014 r. ukraińskim Krymem, 62 nad Morzem Czarnym i pięć nad Morzem Azowskim.
