Reklama

Rząd przygotowuje pakiet antyblackoutowy. Pierwsze zmiany dotkną przyłączeń OZE

Autor. scalatore1959 / Envato Elements

We wrześniu rząd rozpocznie prace nad pierwszą ustawą w ramach pakietu antyblackoutowego. Rząd zapowiada, że projekt UC84 zmieni zasady przyłączania do sieci źródeł energii, wprowadzi mechanizmy aukcyjne i kamienie milowe oraz uwzględni przepisy dotyczące cyberbezpieczeństwa i odporności systemu elektroenergetycznego.

We wrześniu do Stałego Komitetu Rady Ministrów trafi pierwszy element tzw. pakietu antyblackoutowego. Chodzi o projekt ustawy oznaczony symbolem UC84, czyli dokument przygotowany przez Ministerstwo Energii i PSE, który ma zmienić reguły wydawania warunków przyłączenia do sieci elektroenergetycznej. Jak podkreślono, obecnie w systemie istnieje znaczna liczba projektów, które uzyskały formalne warunki przyłączenia i dysponują przydzieloną przepustowością sieciową, jednak od lat pozostają na etapie planów i nie wchodzą w fazę realizacji. Prowadzi to do sytuacji, w której nominalnie dostępne moce są zarezerwowane, lecz faktycznie niewykorzystywane, co ogranicza możliwość przyłączenia nowych przedsięwzięć, w szczególności inwestycji w OZE oraz magazyny energii.

Nowe przepisy dla przyłączeń OZE

Nowe przepisy mają uporządkować proces przyłączeń poprzez wprowadzenie elastycznych umów, które pozwolą na dostosowywanie harmonogramu i zakresu mocy do faktycznych postępów inwestycji. Integralnym elementem tego systemu będą tzw. kamienie milowe, czyli formalnie określone etapy realizacji, których niedotrzymanie będzie skutkować utratą rezerwacji przydzielonej mocy. Ustawa przewiduje ponadto mechanizm aukcyjny, umożliwiający przejrzyste rozdysponowanie niewykorzystanych warunków przyłączeniowych, tak aby dostępna przepustowość sieci trafiała do projektów rzeczywiście realizowanych.

YouTube cover video

Minister energii Miłosz Motyka podczas konferencji prasowej podkreślał, że pakiet jest jednym z priorytetów resortu. „To rozwiązania, które odpowiadają na realne wyzwania rynku. Liczymy, że do końca roku ustawa zostanie uchwalona przez parlament i podpisana przez prezydenta” – oświadczył. Jak dodał, dokument obejmie także zapisy związane z cyberbezpieczeństwem i odpornością sieci na zakłócenia.

Reklama

Obszary pakietu

Pakiet antyblackoutowy nie ogranicza się do kwestii przyłączeń. Całość obejmuje kilaka obszarów tematycznych, które będą sukcesywnie procedowane w formie kolejnych ustaw i rozporządzeń. Oprócz pracy systemu i przyłączeń znalazły się w nim także:

  • cyberbezpieczeństwo – wprowadzenie certyfikacji urządzeń, wymogów „security by design" oraz utworzenie sektorowego CSIRT dla energii,
  • rynek mocy – przedłużenie i modyfikacja mechanizmu zapewniającego wystarczalność mocy w latach 2029–2030 i później,
  • udział konsumentów w rynku – rozwój mechanizmów elastyczności i taryf dynamicznych,
  • local content – premiowanie komponentów i usług pochodzących z Polski lub Unii Europejskiej w inwestycjach sieciowych i wytwórczych,
  • niezależność operatorów – wzmocnienie narzędzi nadzorczych państwa wobec spółek operatorskich zintegrowanych pionowo.
Będziemy dążyli do tego, aby odchodzić od mrożenia cen energii elektrycznej i pozwolić rynkowi działać. Naszym celem jest, by taryfy uwzględniały realne ceny rynkowe i dawały impuls do efektywności.
zapowiedział minister Motyka.

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna zaznaczył, że fundamentem całego pakietu jest bezpieczeństwo energetyczne, ale wypracowane w oparciu o precyzyjne analizy i dane. „Chyba po raz pierwszy udało się w tak mocny sposób zaangażować operatora systemu przesyłowego w prace legislacyjne. PSE współtworzą pakiet, który dotyczy kręgosłupa polskiego systemu elektroenergetycznego” – mówił.

Wrochna dodał, że wkrótce rząd ogłosi ustalenia z KE w sprawie przedłużenia rynku mocy. Mechanizm ten ma zagwarantować, że w latach 2029–2030 Polska utrzyma wystarczającą liczbę dyspozycyjnych jednostek wytwórczych, pomimo odstawiania części najstarszych bloków węglowych. „Bezpieczeństwo kosztuje, ale musimy patrzeć na cały system: tak, by był jednocześnie stabilny, efektywny i jak najtańszy” – zaznaczył.

Reklama

Istotnym elementem pakietu antyblackoutowego jest wzmocnienie roli Narodowego Centrum Analiz Energetycznych, które działa już obecnie i jest finansowane przez PSE, Gaz-System oraz PERN. Rząd zapowiada, że w ramach nowych regulacji Centrum otrzyma dodatkowe środki finansowe, co pozwoli na dalsze funkcjonowanie w poszerzonym zakresie i unowocześnienie narzędzi analitycznych. Instytucja ma zostać przekształcona w kluczowe zaplecze eksperckie, odpowiedzialne za przygotowywanie scenariuszy adekwatności mocy, raportów dotyczących odporności systemu, analiz kosztów systemowych oraz map ryzyka fizycznego oraz  cybernetycznego. Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna podkreślił, że silny ośrodek analityczny jest niezbędny, aby proces legislacyjny i regulacyjny opierał się na rzetelnych danych i modelach. „Chcemy, aby NCAE stało się instytucją, która na bieżąco wyznacza kierunki rozwoju polskiego systemu elektroenergetycznego i integruje analizy gazowe, paliwowe oraz elektroenergetyczne. Tylko wtedy będziemy w stanie szybko reagować na zmieniające się warunki i projektować regulacje najlepiej dopasowane do realiów rynku” – zaznaczył Wrochna.

Prezes PSE Grzegorz Onichimowski dodał, że włączenie NCAE do prac nad pakietem oznacza po raz pierwszy tak bliską współpracę legislatorów i analityków z operatorami infrastruktury. Jego zdaniem Centrum ma być gwarancją, że rozwiązania prawne będą odzwierciedlały realne procesy zachodzące w systemie elektroenergetycznym i zapewnią stabilność transformacji energetycznej.

Reklama

Głos operatora

Prezes PSE zwrócił uwagę również na zmiany strukturalne w polskiej energetyce. „Po raz pierwszy sięgamy do narzędzi, które mogą być miejscami uciążliwe, na przykład dla inwestorów OZE, ale są niezbędne. PSE nie ma dziś takiej kontroli nad systemem, jaką miało kilkanaście lat temu. Większość źródeł pracuje w sieciach dystrybucyjnych, a nie przesyłowych i nie jest bezpośrednio widoczna w naszych systemach” – powiedział. Jego zdaniem rosnąca liczba prosumentów z instalacjami fotowoltaicznymi wymaga nowych regulacji. „Żeby widzieć, co dzieje się w systemie i próbować tym zarządzać, także w interesie samych prosumentów, potrzebujemy ram prawnych. To naturalna konsekwencja rewolucji technologicznej, jaka ma miejsce w sektorze energii” – dodał.

Onichimowski zwrócił także uwagę na bezpieczeństwo fizyczne infrastruktury, w tym kabli eksportowych z morskich farm wiatrowych. Jego zdaniem operator nie może dopuścić, aby kilka gigawatów mocy zależało od jednej linii przesyłowej, ponieważ awaria techniczna lub zdarzenie losowe mogłyby wywołać poważne zakłócenia.

Minister Motyka zapewnił, że resort jest otwarty na dialog zarówno z branżą, jak i z kancelarią prezydenta. „Jeśli będzie potrzeba, by wyjaśnić szczegóły dotyczące ustawy sieciowej, zapasów czy cyberbezpieczeństwa, Ministerstwo Energii jest gotowe do współpracy z Pałacem Prezydenckim” – oświadczył. Podkreślił, że wszystkie projekty legislacyjne są wynikiem konsultacji z operatorami i przedsiębiorstwami, których dotyczą. Rząd liczy, że taka konstrukcja ułatwi ich akceptację w parlamencie i pozwoli na szybkie wejście przepisów w życie.

Czytaj też

Zgodnie z zapowiedziami, projekt UC84 powinien zostać uchwalony i podpisany jeszcze w tym roku. Kolejne pakiety będą procedowane etapami w zależności od priorytetów i uzgodnień międzyresortowych. Cały pakiet antyblackoutowy, obejmujący siedem obszarów, ma zostać wdrożony w perspektywie dwóch–trzech lat. Rząd argumentuje, że tylko takie podejście pozwoli utrzymać stabilność KSE w warunkach szybkiej transformacji i rosnącej liczby źródeł rozproszonych.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama